Nużąca akcja (ale na koniec wilkusy kojarzą się ze współczesną watahą z hasłem totalnej zemsty)
Film nie wciąga, brak mu nawet własnych wiodących motywów muzycznych, które dzieci mogłyby zanucić po seansie. Zbyt dużo multi-kulti chciano na siłę wtłoczyć i zabrakło czasu na to, co było chyba...
rozwiń
Film nie wciąga, brak mu nawet własnych wiodących motywów muzycznych, które dzieci mogłyby zanucić po seansie. Zbyt dużo multi-kulti chciano na siłę wtłoczyć i zabrakło czasu na to, co było chyba najważniejsze w książkowym oryginale: radość z życia w Akademii prowadzonej przez niezwykle sympatycznego i tajemniczego pana Kleksa.
zobacz wątek