Odpowiadasz na:

zazdrośnik:)

to już nie te czasy-pługi docierają wszędzie i nie ma problemu. Nie zamieniłabym domu na klatkę w mieście.Nie wyobrażam sobie mieszkania w miejscu gdzie sąsiedzi słyszą wszystkie dźwięk i(również... rozwiń

to już nie te czasy-pługi docierają wszędzie i nie ma problemu. Nie zamieniłabym domu na klatkę w mieście.Nie wyobrażam sobie mieszkania w miejscu gdzie sąsiedzi słyszą wszystkie dźwięk i(również te nocne:))),dzieci gdzieś skaczą mi nad głową a sędziwa staruszka głośno słucha radia. Ani gdzie zrobić grilla...nic tylko siedzieć w domu. Wstaję sobie o świcie,piję kawkę na tarasie i...zaczynam dzień z pogodnym nastawieniem do pracy:))

zobacz wątek
13 lat temu
~monia

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry