Widok

Ala - opinia

R. 23 listopada Kierowca kursu 15.17 z Karwin nie sprzedał biletu bo nieodliczona kwota gotówki. Oprócz tego był chamski i ze złością burknal "tylko odliczone, nie mam jak wydać" zero dzień dobry do widzenia czy cokolwiek, po prostu nie sprzedał biletu i jechał dalej. Z pewnością miałby jak wydac bo inni pasażerowie też kupowali bilety, on po prostu po chamsku odmówił. Byłam skłonna jechać bez biletu i tylko czekać na mandat, który chętnie bym przyjęła w tej sytuacji. Znalazł się jednak ktoś tak miły i uprzejmy, kto po prostu dał mi kwotę na bilet. Zaznaczam, że nie chciałam zapłacić nominałem 100 czy 200 (zdaje sobie sprawę, że mógłby wtedy faktycznie mieć trudność), ale 20 zł. Co ciekawe innej osobie pan kierowca juz wydał resztę z 10 zł. Nie spotkałam się jeszcze z taką bezczelnością w komunikacji miejskiej. Ponadto nie słyszałam o jakimkolwiek obowiązku pasażera do płacenia tylko odliczonymi pieniędzmi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

No nie do końca masz rację. Bo obowiązkiem płacącego jest mieć odliczoną kwotę na zakup, nawet w sklepie. Jest to prawny przepis, niestety martwy. A zgodnie z art. 535 Kodeksu cywilnego mamy obowiązek zapłaty ceny i powinniśmy mieć odliczone pieniądze.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry