rozczarowanie
spektakl "All inclusive" jest wg mnie najgorsza propozycja sceny kameralnej w Sopocie. Nie uwazam sie za osobe przewrazliwiona na punkcie wulgaryzmow, czy jakiego poczucia humoru ale ta "sztuka" po...
rozwiń
spektakl "All inclusive" jest wg mnie najgorsza propozycja sceny kameralnej w Sopocie. Nie uwazam sie za osobe przewrazliwiona na punkcie wulgaryzmow, czy jakiego poczucia humoru ale ta "sztuka" po prostu smieszna nie byla. Zdziwila mnie postawa widowni, ktora chichotała po kazdym "grubszym słowie" ze sceny, tworzylo to klimat amerykanskiej komedii sitcomowej. Zgadzam sie z tym, ze ilosc wulgaryzmow byla niepotrzebna, nie widzę zadnej głębi w przekazie tego przedstawienia. A szkoda.. po temat był calkiem niezly, mozna bylo zrobic ciekawa sztuke.. Niestety nie tym razem.
zobacz wątek