Widok
All Inclusive
Opinie do spektaklu: All Inclusive.
Marek Modzelewski All Inclusive Wspólny wyjazd Oli, Ady, Rafała i Marka- głównych bohaterów sztuki, przypomina raczej podróż przez przez piekło niż romantyczny urlop dwóch zakochanych par. Nieustające kłótnie, fatalna obsługa hotelowa, brudny basen i tanie drinki- zapraszamy na przyśpieszony kurs pt. "Jak spędzić najgorsze wakacje w życiu i przetrwać?". Reżyseria, scenografia, opracowanie ...
Przejdź do spektaklu.
Marek Modzelewski All Inclusive Wspólny wyjazd Oli, Ady, Rafała i Marka- głównych bohaterów sztuki, przypomina raczej podróż przez przez piekło niż romantyczny urlop dwóch zakochanych par. Nieustające kłótnie, fatalna obsługa hotelowa, brudny basen i tanie drinki- zapraszamy na przyśpieszony kurs pt. "Jak spędzić najgorsze wakacje w życiu i przetrwać?". Reżyseria, scenografia, opracowanie ...
Przejdź do spektaklu.
A mi się podobało
Sala z klimatem, bardzo lubię Kameralny. Sztuka zmusza do refleksji i całe szczęście, nie ma zakończenia amerykańskiego. Też się ubawiłam, a wulgaryzmy są, bo scenarzysta się z nas śmieje, takie jest, niestety, życie. Gra aktorska też mi się podobała, szczególnie pani Joanna. Chociaż widać było, że czasem powstrzymją śmiech.
fantastyczna sztuka?
Trochę rozwalają mnie takie komentarze.Podziwiam ludzi,których "zmusiła do refleksji".Ta sztuka to dramat i to nie w pojęciu teatralnym.Niby na temat gustów się nie dyskutuje,ale w pewnych przypdkach jednak warto.To przedstwienie nie ma w sobie nic śmiesznego (poza 1 sceną przed odlotem), a miało być komedią, nic refleksyjnego (płycizna problemu aż boli) choć chyba nie miała być refleksyjna.
Generalnie, są lepsze rzeczy Pana Modzelweskiego, sa lepsze komedie współczesne, jest lepszy teatr.To wszystko tym "oczarownym" szczególnie polecam
Generalnie, są lepsze rzeczy Pana Modzelweskiego, sa lepsze komedie współczesne, jest lepszy teatr.To wszystko tym "oczarownym" szczególnie polecam
All inclusive
Lubię pójść do teatru właśnie po to, by wyjść z niego z mętlikiemw głowie. W tym wypadku było to niemozliwe. naskórkowe potraktowanie problemu w oparciu o stereotypy i zdecydowanie zbytnia dosłowność to podstawowe wady tego spektaklui oczywiscie tekstu.No i ten nieznośny rechot na widowni przy każdym przekleństwie...
Polecam
Ach jakże nas boli wytykanie narodowych przywar, prawda?? Jacy chcemy być zawsze wspaniali i porządni- przede wszystkim na pokaz, żeby inni widzieli. A jaka jest prawda o nas?.............
Bardzo prześmiewcza ta sztuka i bardzo prawdziwa. Oczywiście w pewnych momentach przerysowana. Ale w końcu to jest teatr. I o to w teatrze chodzi. Polecam :)
Bardzo prześmiewcza ta sztuka i bardzo prawdziwa. Oczywiście w pewnych momentach przerysowana. Ale w końcu to jest teatr. I o to w teatrze chodzi. Polecam :)
Polecam ! :-)
Witam wszystkich.Tak jak Poprzednicy,chciałam wyrazic swoje zdanie odnośnie przedstawienia,ktore wg mnie bylo bardzo udane.Lekki scenariusz,pełen humoru, ukazujący świat prawdziwy, realistyczny czasami takze...dramatyczny."Wspaniały" wyjazd nie koniecznie musi sie okazac rewelacja,a relacje międzyludzkie mogą okazac sie zwykłą farsą.Wszyscy moi znajomi wyszli usmiechnieci z wyrazem: na "TaK" :).Pozdrawiam wszystkich bywalców Teatru i oczywiście z osobna -aktorów.
Wszystko co na codzien sie dzieje..
..w naszym Zyciu jest odzwierciedleniem sztuki.Wiadomo ,ze ludzie chodzacy do teatru raczej nie zachowuja sie na codzien jak postacie grane przez aktorow wiec czemu by sie nie posmiac z freewolnych slow i sytuacji ktora kto wie czy czasem i Ciebie nie spotka w Zyciu..Pozdrawiam i Polecam sztuke.
rozczarowanie
spektakl "All inclusive" jest wg mnie najgorsza propozycja sceny kameralnej w Sopocie. Nie uwazam sie za osobe przewrazliwiona na punkcie wulgaryzmow, czy jakiego poczucia humoru ale ta "sztuka" po prostu smieszna nie byla. Zdziwila mnie postawa widowni, ktora chichotała po kazdym "grubszym słowie" ze sceny, tworzylo to klimat amerykanskiej komedii sitcomowej. Zgadzam sie z tym, ze ilosc wulgaryzmow byla niepotrzebna, nie widzę zadnej głębi w przekazie tego przedstawienia. A szkoda.. po temat był calkiem niezly, mozna bylo zrobic ciekawa sztuke.. Niestety nie tym razem.
Bardzo Fajna sztuka
Ludzie podchodzicie chyba zbyt powaznie do tego jak ktos wymaga nie wiadomo jakiej glebi niech idzie do opery. Ta sztuka w 100% oddaje obraz prawdziwego Polaka na wakacjach ilosć wulgaryzmow niczym sie nie rozni od tej ktora poslugujemy sie na codzien tylko nie wiadomo czemu co po niektorzy czuja sie zbulwersowani ze slysza je w teatrze i odrazu uwazaja ze sztuka jest beznadziejna. Ja bylem juz dla niej dwa razy i strasznie mi sie podoba jej realizm ktory przedstawie nasze niestety narodowe i negatywne cechy. Polecam wszystkim zdystansowanym , niepolecam zakompleksionym i pseudoambitnym konsereom szukajacym ,,wielkiej głebi''
KATASTROFA!!!
Nie polecam! To była najgorsza " sztuka”, na jakiej byłam. Kim jest prawdziwy Polak? Jeśli takim człowiekiem, jakiego przedstawili nam Polscy aktorzy to widocznie miał w życiu pecha i nie spotkał na swojej drodze człowieka, który by mu wytłumaczył i pokazał, kim jest człowiek…. Tylko współczuć. Temat faktycznie mógłby być ciekawy, ale niestety nie było w tym przedstawieniu żadnej treści ani prawie innych słów niż wulgarne przekleństwa. Teatr powinien przypominać widzowi o czymś, co jest w życiu ważne a nie brudne i złe. Ta sztuka była wyjątkowo słaba pod każdym względem, szkoda pieniędzy i czasu. Widownia śmiała się tylko w chwilach, gdy padały przekleństwa jakby z zażenowania jednak wokoło można było dostrzec ludzi, którzy wahali się czy nie wyjść. Sama zostałam tylko, dlatego, że spodziewałam się jakiegoś krytycyzmu tego, co sami przedstawili, ale niestety „ sztuka” do końca brnęła ku dnu. Sztuka powinna ludzi zmieniać, ukazywać to, czego nie dostrzegli w życiu codziennym a nie utwierdzać, że to, co głupie i złe jest śmieszne i normalne. Jeśli czegoś jest więcej ( głupoty czy zła) nie znaczy to wcale, że to jest normalne…….
nam się podobało ;)
Cóż, mi się podobało. Przyznaję, dużo wulgaryzmów, a ja nie jestem ich zwolennikiem, ale w tej sytuacji naprawdę pasowały.
Hej, to ma oddawać naszą polską rzeczywistość! A czy tak właśnie ona nie wygląda w wielu wypadkach? Teatr już za czasów Straożytnej Grecji miał za zadanie nie tylko uwzniaślać, ale również wyśmiewać. Tak przecież powstały komedie.
Byliśmy większą grupą i wszyscy wyszliśmy w świetnym nastroju. Byliśmy po prostu zachwyceni trafnością niektórych sytuacji i wypowiedzi.
Hej, to ma oddawać naszą polską rzeczywistość! A czy tak właśnie ona nie wygląda w wielu wypadkach? Teatr już za czasów Straożytnej Grecji miał za zadanie nie tylko uwzniaślać, ale również wyśmiewać. Tak przecież powstały komedie.
Byliśmy większą grupą i wszyscy wyszliśmy w świetnym nastroju. Byliśmy po prostu zachwyceni trafnością niektórych sytuacji i wypowiedzi.
Pozytywnie ;)
Wg mnie sztuka jest przystępna w odbiorze i bardzo zabawna. Trafnie oddaje nasze narodowe przywary ukazując typowych polskich turystów, którzy lubią sobie ponarzekać i których często spotkac można na wakacjach.
Myślę, że zadaniem ogólnie pojmowanej sztuki jest zarówno wzbudzać głębsze refleksje, jak i bawić, w tym wypadku przedstawienie bawi. Takie było założenie i zostało ono spełnione. Dziwię się, że sporo osób w opiniach oburza się na wulgaryzmy. Jak powszechnie wiadomo wielu z nas posługuje się nimi na co dzień. Bez przesady to nic zdrożnego...;) a do całokształtu wątku tym bardziej pasowało.
Myślę, że zadaniem ogólnie pojmowanej sztuki jest zarówno wzbudzać głębsze refleksje, jak i bawić, w tym wypadku przedstawienie bawi. Takie było założenie i zostało ono spełnione. Dziwię się, że sporo osób w opiniach oburza się na wulgaryzmy. Jak powszechnie wiadomo wielu z nas posługuje się nimi na co dzień. Bez przesady to nic zdrożnego...;) a do całokształtu wątku tym bardziej pasowało.