Widok
Ambiente
Budynek powstał na styku dwóch infrastrukturalnie rozwiniętych dzielnic - Górnego Wrzeszcza i Moreny. Oznacza to dostęp do komunikacji miejskiej, ale także szkół, przedszkoli, sklepów, kościoła, przychodni zdrowia, gabinetów lekarskich.
Jednocześnie sąsiedztwo lasu zapewnia miejsce do uprawiania różnorodnych aktywności na świeżym powietrzu, a położenie u szczytu zabudowanej willami Jaśkowej Doliny - prestiżowe otoczenie.
Budynek składa się z dwóch czterokondygnacyjnych części naziemnych, ...
więcej o inwestycji
więcej o inwestycji
Zainteresowany
Nie ma Pan racji. Kupiliśmy w listopadzie z dziewczyną jeden z apartamentów od strony Kruczkowskiego. Mamy zachodnią wystawę z widokiem na zielone drzewa. Rozmawiałem z przedstawicielem biura sprzedaży i kierownikiem budowy. Cały teren będzie pokryty zielenią więc żadnych"betonów". Nawet tarasy w najwyższym piętrze są pokryte trawą. Niestety na taki apartament muszę jeszcze trochę popracować. Malkontenci zawsze pozostaną sobą :(
W takim razie gratuluję Panu i Pana dziewczynie. Nie zmienia to faktu, że liczba mieszkań z takim widokiem jest ograniczona.
Z drugiej strony rozmowa z kierownikiem budowy czy biurem sprzedaży nie gwarantuje niczego. Czy okazany został panu projekt zagospodarowania, czy widział Pan zatwierdzony projekt budowlany? Czy projekt zagospodarowania terenu został dołączony do Pana umowy?
A na marginesie nie widzę sensu kupowania mieszkania, które dopiero za dwa lata będzie gotowe do odbioru. W Gdanku nie brakuje mieszkań z wyższej półki gotowych do odbioru.
Proszę się nie obrazić ale PAna wypowiedź nosi znamiona kryptoreklamy.
Pozdrawiam
Z drugiej strony rozmowa z kierownikiem budowy czy biurem sprzedaży nie gwarantuje niczego. Czy okazany został panu projekt zagospodarowania, czy widział Pan zatwierdzony projekt budowlany? Czy projekt zagospodarowania terenu został dołączony do Pana umowy?
A na marginesie nie widzę sensu kupowania mieszkania, które dopiero za dwa lata będzie gotowe do odbioru. W Gdanku nie brakuje mieszkań z wyższej półki gotowych do odbioru.
Proszę się nie obrazić ale PAna wypowiedź nosi znamiona kryptoreklamy.
Pozdrawiam
Doświadczony
Jak dla mnie stosunek cena/lokalizacja jak najbardziej ok! To prawie Jaśkowa Dolina a tam ceny 10+, także wg mnie to inwestycja w przyszłość..
Minus za standard, jak ktoś porywa się na takie lokalizacje to niech ma w pakiecie przynajmniej drewniane okna a nie plastiki...
Za całokształt 4
Minus za standard, jak ktoś porywa się na takie lokalizacje to niech ma w pakiecie przynajmniej drewniane okna a nie plastiki...
Za całokształt 4
Piękna wizualizacja
Szkoda, że całkowicie pomija istniejący już budynek który jest tak blisko balkonów z jednej strony, że szczerze współczuję przyszłym mieszkańcom ;) Współczuję również mieszkańcom od strony skarpy, będzie tam tak ciemno, że trzeba będzie w dzień światła palić, tak jest właśnie w tym budynku obok.
Lepiej zapytać o konkretne mieszkanie/liczbę domowników
Działka jest mała, lecz i tak wszystko się wyrówna bo kosztami nadrobi sala fitness. Osiedle osłonięte od wiatru, powinno być trochę cieplej. Hala garażowa, brama, winda - można sobie zobrazować na podstawie innych inwestycji ile będzie kosztować. Reszta już zależy od tego jak będzie działać wspólnota i czy obroni się przed wydawaniem kasy na bzdury.
Projekt ładny
Aczkolwiek byłabym sceptyczna co do wykonania. Nowy chodnik położony w ramach inwestycji to jakaś absolutna fuszerka - połowa płytek się rusza, sporo jest zapadniętych. Co więcej źle położony chodnik rozjeżdżany jest przez parkujące na nim licznie samochody (należące do kursantów znajdującego się nieopodal Stowarzyszenia Księgowych) - a wystarczyłoby postawić jakieś estetyczne słupki uniemożliwiające parkowanie...
Fakt został ogrodzony
ale dopiero po fakcie, jak ktoś się w końcu zorientował, że istnieje problem. Nawet na świeżo wysypanej ziemi pod trawnik widać koleiny po parkujących autach. Na projekcie obok chodnika jest pas zieleni, z którego jak widać zrezygnowano i chodnik jest szeroki jak nigdzie indziej w mieście. Samochodziarze będą go dewastować, bo aż się o to prosi. Jedynym rozwiązaniem jest postawienie donic z zielenią albo jakichś dyskretnych słupków. Naprawdę myślisz, że ogrodzenie taśmą rozwiązuje problem na dłuższą metę?
Mam jedno z trudniej dostępnych miejsc parkingowych w hali, ale z pomocą "symulatora" opracowałem już optymalny schemat wjazdu na swoje miejsce. Sposób nie jest może intuicyjny, ale sprawdziłem go już wstępnie i przy zachowaniu odpowiedniego kąta ataku wydaje mi się, że jest on jedynym wykonalnym niekolizyjnym wariantem (przy założeniu, że na wszystkich sąsiednich miejscach będą w danym momencie zaparkowane auta). Czekam na odpowiednie warunki do testów i zarazem zachęcam każdego do przemyśleń nad swoją taktyką, tak aby w miarę naszych możliwości usprawnić korzystanie z hali :)
Zalane piwnice i hala garażowa po ulewach
Sytuacja ma miejsce już 2 raz od odbioru budynków. Deweloper najwyraźniej ma problemy ze znalezieniem źródła zalań, podejmowane są jakieś działania, ale efekt jest prowizoryczny. Windy są uziemione, wody stoi kilkanaście centymetrów, w części piwnic pracują pompy. Dodatkowo ziemia ze skarpy jest wypłukiwana i obsuwa się na części wspólne. Po ulewie wygląda to bardzo poważnie.
Właśnie miałem pytać jak tam po pierwszej poważniejszej ulewie -lokalizacja bowiem "zapewnia" nieprzeciętne atrakcje o ile nie wyda się tam milionów na retencję i skarpę. A że nie wydano to gnój, grzyb i osuwająca się skarpa będzie stałym problemem dopóki wspólnota nie szarpnie się z większą kasą na remont.
Mam mieszane uczucia i właściwie nie wiem co o tym myśleć. Z jednej strony pech, że akurat ostatnio zdarzyły się dwie poważne ulewy i przez to widać problemy akurat w czasie odbiorów i wykańczania mieszkań. Ale z drugiej strony po pierwszym zalaniu widziałem, że ludzie dewelopera mocno się sprawą przejęli, starali się szybko posprzątać i budować jakieś dodatkowe zabezpieczenia. Niestety efekty na tę chwilę nie są zadowalające. Może lepiej, że stało się to teraz, w czasie kiedy jeszcze Domesta ma interes w rozwiązaniu problemu.
Pozdrawiam Sąsiadów.
Jeszcze nie odebrałem mieszkania, niestety to co państwo piszecie, jest niepokojące. Grunt dookoła inwestycji jest niespoisty, piaszczysty, woda powinna wsiąkać bez problemu. Wydaję mi się, że problemem jest nieszczelność w ścianach podziemia/styku płyta- ściana. Czy po ulewie są jakieś kałuże na ogródkach?
Jeszcze nie odebrałem mieszkania, niestety to co państwo piszecie, jest niepokojące. Grunt dookoła inwestycji jest niespoisty, piaszczysty, woda powinna wsiąkać bez problemu. Wydaję mi się, że problemem jest nieszczelność w ścianach podziemia/styku płyta- ściana. Czy po ulewie są jakieś kałuże na ogródkach?
To dobrze, że ekipa była na miejscu. Może podczas nasilenia opadów w trakcie pracy, będą mogli zdiagnozować nieszczelność. To, że nie ma kałuż, to dobry sygnał. Jak zaczynała się budowa, to zwróciłem uwagę na to, że piasek jest dookoła.
Hmm skoro jest Pan na miejscu, to można by było podpytać, że układali drenaż wokół budynku. I jaką izolacje zastosowali do ścian podziemia, typu lekkiego czy ciężkiego. Przy takich warunkach gruntowych to raczej projektant zastosował lekkiego. Hmm gdyby nie ta skarpa, to obowiązku nie mają, żeby kłaść ten drenaż. Natomiast ta skarpa zmienia warunki hydrologiczne, więc może powinni, na przykład wzdłuż ściany oporowej.
Hmm skoro jest Pan na miejscu, to można by było podpytać, że układali drenaż wokół budynku. I jaką izolacje zastosowali do ścian podziemia, typu lekkiego czy ciężkiego. Przy takich warunkach gruntowych to raczej projektant zastosował lekkiego. Hmm gdyby nie ta skarpa, to obowiązku nie mają, żeby kłaść ten drenaż. Natomiast ta skarpa zmienia warunki hydrologiczne, więc może powinni, na przykład wzdłuż ściany oporowej.
Po południu widziałem, że pojawiają się donice na skarpie. W hali wody już nie ma, ale zrobiło się mgliście. Te kilkanaście cm wody było o której godzinie? Rano dostawała mi do wysokości podeszwy. Deweloper działa, bo najdroższe mieszkania czekają na nabywców, trochę kiepsko wizerunkowo dla inwestycji :)
Też jestem pełen obaw, że działania sprowadzą się do osuszenia piwnic i przy następnej ulewie problem wróci w podobnej skali. Zalewanie hali garażowej i piwnic to moim zdaniem najpilniejszy problem, skarpa z czasem się ukorzeni i powinno być lepiej.. Ze swojej strony postaram się, żeby służby miejskie zrobiły coś w kwestii udrożnienia okolicznej kanalizacji, być może to cokolwiek pomoże..
Stanowisko dewelopera
Odpowiedź na moje pytanie do Zarządcy (przekazana od Dewelopera):
Poniżej prace które są obecnie realizowane w celu zabezpieczenia budynków oraz skarpy na wypadek ponownych ponad normowych zjawisk atmosferycznych :
1. Dodatkowe nasadzenia zieleni na skarpie - zostanie dosadzona kosodrzewina górska. Roślina ta silnie zakorzenia się w gruncie , umacnia skarpę oraz pochłania wodę.
2. Dodatkowy system koryt odwadniających ,które zostaną wpięte za pośrednictwem dodatkowych studni z osadnikiem do kanalizacji deszczowej.
3. Dodatkowe murki z gazobetonu których celem jest zatrzymanie ewentualnie spływającego nawodnionego gruntu ze skarpy zanim roślinność odpowiednio się zakorzeni.
Proszę mieć na uwadze że warunki pogodowe w wyniku których miała miejsce sytuacja awaryjna nie były standardowe.
Skarpa była obserwowana przez nadzór ponad rok i w okresie tym występowały już silne opady.
W dniu awarii nastąpiły wyjątkowe opady w bardzo krótkim okresie czasu.
Nawet najlepsze zabezpieczenia oraz systemy odprowadzania wód mogą w skrajnych sytuacjach nie spełnić swojej funkcji.
Przykładem są zalania występujące na całym obszarze miasta podczas podobnych anomalii pogodowych i okresów silnych opadów.
Poniżej prace które są obecnie realizowane w celu zabezpieczenia budynków oraz skarpy na wypadek ponownych ponad normowych zjawisk atmosferycznych :
1. Dodatkowe nasadzenia zieleni na skarpie - zostanie dosadzona kosodrzewina górska. Roślina ta silnie zakorzenia się w gruncie , umacnia skarpę oraz pochłania wodę.
2. Dodatkowy system koryt odwadniających ,które zostaną wpięte za pośrednictwem dodatkowych studni z osadnikiem do kanalizacji deszczowej.
3. Dodatkowe murki z gazobetonu których celem jest zatrzymanie ewentualnie spływającego nawodnionego gruntu ze skarpy zanim roślinność odpowiednio się zakorzeni.
Proszę mieć na uwadze że warunki pogodowe w wyniku których miała miejsce sytuacja awaryjna nie były standardowe.
Skarpa była obserwowana przez nadzór ponad rok i w okresie tym występowały już silne opady.
W dniu awarii nastąpiły wyjątkowe opady w bardzo krótkim okresie czasu.
Nawet najlepsze zabezpieczenia oraz systemy odprowadzania wód mogą w skrajnych sytuacjach nie spełnić swojej funkcji.
Przykładem są zalania występujące na całym obszarze miasta podczas podobnych anomalii pogodowych i okresów silnych opadów.
To budujące, że coś robią w sprawie dodatkowych zabezpieczeń, ale zupełnie się nie zgodzę, że to była jakaś niespotykana anomalia, bo do zalania i obsunięcia skarpy doszło już podczas wcześniejszych opadów. Także nie ma co się usprawiedliwiać - coś poszło nie tak, trzeba wziąć za to odpowiedzialność i zmierzyć się z problemem
Tez mnie to martwi. Inwestycja nie należała do najtańszych , a z takimi atrakcjami to ja dziękuję. Co Państwo natomiast myślicie o zarządcy budynku? Firmy Concordia- opinie są bardzo negatywne w internecie na temat tej firmy. Fajnie byłoby założyć jakaś grupę albo na fb albo bardziej anonimo na trojmiescie forum :)
A co to jest dzisiaj milion ;) Mieszka się dobrze, jedna winda już działa, pozostałe jeszcze pewnie suszą po ulewach. Brama jakby działa. Szlabanu rzeczywiście nigdy nie widziałem prawidłowo działającego, ale na razie jest na stałe otwarty na czas wykończeń, więc zaczekajmy z tym. Farba - po co malować teraz klatkę drogą farbą - i tak porysują wnosząc mebelki. Później można będzie sobie pomalować lepiej.