Odpowiadasz na:

Kolejny zawodowy prezes.

Przecież ten facet to nieudacznik. Jedyne w życiu co mu się udało załatwić do końca, to likwidacja Stoczni Gdańskiej i oddanie jej w obce ręce. Pytanie tylko - czyje interesy ten osobnik wtedy... rozwiń

Przecież ten facet to nieudacznik. Jedyne w życiu co mu się udało załatwić do końca, to likwidacja Stoczni Gdańskiej i oddanie jej w obce ręce. Pytanie tylko - czyje interesy ten osobnik wtedy reprezentował, bo gdańskie raczej nie. Na szczęście patrząc na tzw. "karierę zawodową" tego pana można mieć nadzieję, że następna prezesura to zarząd toalet publicznych a później zasłużona emerytura, którą po procesie członków pisu obetną mu do najniższego możliwego poziomu.