Odpowiadasz na:

Andy R. - ocena

Przyjechaliśmy sobie pośmigać na rowerkach z żoną na tydzień do Gdańska. Na elektrykach Niestety przewrotka spowodowała pęknięcie przewodu hydraulicznego hamulcowego w tylnym kole. Bez przedniego... rozwiń

Przyjechaliśmy sobie pośmigać na rowerkach z żoną na tydzień do Gdańska. Na elektrykach Niestety przewrotka spowodowała pęknięcie przewodu hydraulicznego hamulcowego w tylnym kole. Bez przedniego przy emeryckiej jeździe można by zaryzykować ale bez tylnego absolutnie.
Myślę sobie, serwisów tyle co w stolicy, tym bardziej, że Gdańsk leży na górkach, rowerów moim zdaniem więcej niż w Warszawie. Jeden telefon, trzeci, siódmy, dwunasty. Nie mam części, w przyszłym tygodniu, do soboty szkolenie, pan przywiezie ale zajmę się w piątek, zawalony robotą jestem. I warsztaty w garażu, i ogólnopolskie sieciówki. Myślę sobie kiszka z jazdy, a jesteśmy do niedzieli. A panu Antonowi w trzecim zdaniu rozmowy jakoś zaufałem. I się nie zawiodłem. Na miejscu Anton ocenił, że za godzinę będzie rower naprawiony.
I uwaga ️ ️ Zadzwonił do mnie, że rower gotowy po dwudziestu minutach. Za 60 PLN ️️️Zastanawiam się jakimi roszczeniowymi klientami muszą być ci, co piszą nieprzychylne opinie.
Ludzie️ Gdańszczanie ️Czy wy wiecie że macie serwisowy rowerowy skarb na Królowej Jadwigi 137️

ps. Panie Antonie, nie myślał pan o przeprowadzce do stolicy??
Pozdrawiam
Andy R.
Tekst taki sam jak w Googlea

zobacz wątek
3 tygodnie temu
~Andy R.

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry