Drinki pyszne, obsługa w środku przy barze bardzo uprzejma, na wysokim poziomie. Dwie dziewczyny (jedna w długich włosach, druga nie pamietam) bardzo niemiłe, nie mające w sobie kultury ani podstawowej wiedzy na temat obsługi klienta. Podeszly do mnie mówiąc do mnie "paragon". Domyśliłam się, że chodzi o użytkowanie leżaków. Zapytałam się, gdzie widnieje cennik za leżaki. Zero odpowiedzi, patrząc się na mnie i czekajac na paragon. Sopot jest miastem turystycznym i niestety Panie powinny znać język polski oraz podstawowy angielski. Jedynie co to można dogadać się po ukraińsku