Kiedys najlepsza sniadaniownia w Gd wedlug rankingu a teraz wielki zawod a pamietam te cudne sniadanka na bagoto z taka malutka drozdzowka z kruszonka.Ludzie do Was z calej Polski na te slynne sniadania jezdzili, pamietam,ze blogerki tam jadaly,byliscie w mediach spolecznosciowych,no krecilo sie ladnie i pycha bylo. Zamowilam zestaw sniadaniowy,(w sasiednich Tekstyliach do tanszego o 5 zl zestawu dodaja jeszcze sok i kawe) u Was zestaw drozszy i bez napojow. Ale ok, skupmy sie na jedzeniu.Jajka sadzone na szynce bardzo dobre :) na tym koniec plusów.Wedlina...najpierw myslalam,ze to skrawki wedlinki na ktorej smazone byly jajka ale nie, to byla wedlina, plasterek krakowskiej suchej przeciety chyba laserem na kilka mikro plasterkow. Rzodkiewki-2 rzodkiewki przeciete na pol, pomidory-dwa polksiezyce obitego podstarzalego pomidorka. Twarozek- lyzeczka w malej misczce, w ktorej zwyke podaje sie ketchup i tyle samo dzemu.Dwa trojkaciki chleb i starsza bulka.Ja bylam rozczarowana ale sie najdlam, bo gdyby facet dostal taka porcje to moglby sie zdenerwowac i zjesc Was;);) nie idzcie droga,ze jak juz zdobylismy klientow to mozna odpuscic.Klient nie jest głupi, raz rozczarowany odejdzie