Dzień ślubu jest jednym z najważniejszych dni w życiu zakochanych ludzi i tak też było w naszym przypadku. Chcieliśmy, żeby nasz ślub pod każdym względem był wyjątkowy. Przyjęliśmy, że albo robimy coś porządnie, albo w ogóle. Początkowo trafiliśmy na firmę, która ostatecznie w bardzo nieprzyjemny sposób wystawiła nas i to 2 miesiące przed ślubem! Na szczęście uratował nas Pan Gabriel. Długo by wymieniać listę rzeczy, które zostały dla nas załatwione w tak krótkim czasie. Wszystko w 100% zaspokoiło nasze potrzeby. Najważniejsze jednak, że mieliśmy poczucie, że jest ktoś w całym tym chaosie, kto trzyma rękę na pulsie, ma kontrolę nad organizacją. Zyskaliśmy nieocenioną pomoc, która w konkretny, rzeczowy sposób towarzyszyła nam w wykończeniu wszystkich spraw. Dzięki Panu Gabrielowi nie opuszczało nas uczucie, że bez względu na wszystko na pewno będzie dobrze. I było – nasz ślub był idealny. Podczas całej uroczystości od czasu do czasu wyskakiwały, z delikatnej konstrukcji, cegiełki. Były jednak od razu wsuwane z powrotem na miejsce i wszystko było tak jak miało być, a my czuliśmy, że czuwa nad nami anioł stróż. I za to serdecznie dziękujemy. :)