Odpowiadasz na:

Ad vocem, że wprowadzam kogoś w błąd.
Nikt nie neguje faktu, że można wypełnić ankietę internetowo lub wydrukować i odesłać (aczkolwiek Gmina o tym nie informowała, wręcz twierdziła, że... rozwiń

Ad vocem, że wprowadzam kogoś w błąd.
Nikt nie neguje faktu, że można wypełnić ankietę internetowo lub wydrukować i odesłać (aczkolwiek Gmina o tym nie informowała, wręcz twierdziła, że trzeba czekać na ankieterów) - tym bardziej i**otyczny i kosztowny wydaje się pomysł z ankieterami. Nawet jeżeli chodziło o ludzi "cyfrowo wykluczonych" to pomysł jest do niczego - w dobie licznych oszustów działających "na wnuczka" czy "na policję" ankieter może być potraktowany jako kolejny oszust.
Jeżeli miało być "tradycyjnie i na ludowo" - można poprosić księdza o przekazanie informacji, dać ogłoszenie w Biedronce i w innych placówkach czy wręczyć dzieciom w szkole ankietę i ustawić skrzynkę zwrotną w jakimś neutralnym, centralnym punkcie. Skutecznie i kosztuje tyle co nic. A może to właśnie miało kosztować ? szkoda tylko, że oprócz tego to nieskuteczne... Zresztą tak jak wielkie szkolenie pana wójta. Mimo MBA umiejętności jeśli chodzi o zarządzanie zerowe... chyba, że chodzi o zarządzanie własnymi finansami- tylko wtedy powinno się finansować tę edukację z własnych zasobów...

zobacz wątek
3 lata temu
~Als

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry