Widok
Anna Bolena
Opinie do spektaklu: Anna Bolena.
Gaetano Donizettiopera libretto: Felice Romanikierownictwo muzyczne: Janusz Przybylskireżyseria: Werner Pichlerscenografia wg projektów Klausa Hellensteinaprzygotowanie Chóru: Elżbieta Wiesztordtpremiera 23 października 2004 rokuczas trwania: 3horyginalna wersja językowastreszczenie akcji wyświetlane nad sceną„Sukces, triumf, obłęd; zdawało się, że publiczność wręcz oszalała” ...
Przejdź do spektaklu.
Gaetano Donizettiopera libretto: Felice Romanikierownictwo muzyczne: Janusz Przybylskireżyseria: Werner Pichlerscenografia wg projektów Klausa Hellensteinaprzygotowanie Chóru: Elżbieta Wiesztordtpremiera 23 października 2004 rokuczas trwania: 3horyginalna wersja językowastreszczenie akcji wyświetlane nad sceną„Sukces, triumf, obłęd; zdawało się, że publiczność wręcz oszalała” ...
Przejdź do spektaklu.
Próba generalna
Co prawda była to niby tylko próba, ale nie mozna zapomniec, że jednak GENERALNA. Obśmiałam się do rozpuchu z totalnych wpadek aktorskich, głośno podpowiadającego suflera i dyrygenta śpiewającego partie, której solistka po prostu nie zdążyła sie douczyć. No ale to w końcu tylko próba. Do premiery był aż cały jeden dzień...
widzę ciemność!widzę ciemność!
Opinia oczywiście subiektywna ale ... .Anna Bolena to dla mnie taka "druga liga" podobnie jak i Ernani(mam na myśli opery Verdiego) ale nawet druga liga"made in Verdi" jest OK.Trudno powiedzieć kto będzie śpiewał w tym dniu.Obsada jest generalnie "przyjezdna"a wiec trochę lepszy poziom niż miejscowe telenty.Zyczę Tobie abyś nie trafiła na występ P.Moniki Fedyk.Ogólnie pozytywnie.Jest jednak "ciemna strona"-scenografia.Od jakiegos czasu Opera stała się poligonem doświadczalnym dla poczatkujących w tym zawodzie.Dzięki nim wyprodukowano już takie scenograficzne koszmarki jak:Księżniczka czardasza,Ernani,Wesele Figara,Zemsta nietoperza więc nastaw sie na muzykę bo wizualnie-porażka!
muszę przyznać,że zaskoczyła mnie ta opera.początek jest śmiertelnie nudny,nawet chodziły mi po głowie myśli typu "na co ja przyszełem".nie działo się kompletnie nic a i scenografia nie jest zachwycająca.
lecz potem-akcja wspaniale się rozwija, pojawiają się kolejne dramatyczne wątki z życia królowej i jakoś inaczej odbiera się prostotę scenografii.zachwycił mnie II akt,kiedy anna bolena czekała w więzieniu na szafot.chór dworzan pocieszał ją śpiewając przepiękne "kawałki".równie dobrze prezentuje się scena obłędu wykonywana przez agnieszkę wolską.w spektaklu jest wspaniała gra świateł,efektowny ruch sceniczny,mnóstwo intrygi i mrocznych tajemnic oraz popisowych arii.polecam tą operę wszystkim-nie wychodźcie z Opery po pierwszym akcie bo naprawdę warto pomęczyć się przez pewien czas i na pewno wszyscy będziecie zachwyceni. nawet mojej mamie,która nie jest ogromną fanką opery Anna Bolena bardzo się podobała. macie mojego maila i piszcie do mnie o swoich wrażeniach,nie tylko z tego spektaklu
lecz potem-akcja wspaniale się rozwija, pojawiają się kolejne dramatyczne wątki z życia królowej i jakoś inaczej odbiera się prostotę scenografii.zachwycił mnie II akt,kiedy anna bolena czekała w więzieniu na szafot.chór dworzan pocieszał ją śpiewając przepiękne "kawałki".równie dobrze prezentuje się scena obłędu wykonywana przez agnieszkę wolską.w spektaklu jest wspaniała gra świateł,efektowny ruch sceniczny,mnóstwo intrygi i mrocznych tajemnic oraz popisowych arii.polecam tą operę wszystkim-nie wychodźcie z Opery po pierwszym akcie bo naprawdę warto pomęczyć się przez pewien czas i na pewno wszyscy będziecie zachwyceni. nawet mojej mamie,która nie jest ogromną fanką opery Anna Bolena bardzo się podobała. macie mojego maila i piszcie do mnie o swoich wrażeniach,nie tylko z tego spektaklu
Wrażenia
Jestem pod wielkim wrażeniem oery "Anna Bolena"w Operze Bałtyckiej. Najbardziej podobała mi wyrazista partia Jane Seymour w wykonaniu Moniki fedyk - Klimaszewskiej. Wykonane przez nią arie i duety przyprawiąły mnie o dreszcze. Zachęcam wszystkich do obejrzenia tego rewelacyjnego widowiska, bo warto.