skandal po prostu. Syn zrezygnował z zajęć po 1 zjeździe, bo poziom był żenujący, a specjalizacja, którą wybrał okazała się "opcjonalna", zjazd odbył się w II połowie marca, a skasowano go na 800zł, licząc semestr od 15 lutego, choć z terminie 15 lutego - 20 marca żadne zajęcia na tym kierunku się nie odbywały. Żadne pisma i wnioski nie działają...