Szkoła świetnie przygotowuje pod egzamin w PORDzie. Zdałam za pierwszym razem :) Wiadomo, prawdziwy egzamin zacznie się teraz, kiedy już nie ma koguta na dachu.
Moim instruktorem był Kazimierz Kepke. Wiadomo, to sprawa bardzo subiektywna, ale jak dla mnie to wysoce kulturalny, cierpliwy i pomocny człowiek z poczuciem humoru :) Panie w biurze również miłe i pomocne.
Teorię miałam w trybie wakacyjnym - codziennie przez 5 dni. Dla mnie bomba. Plus nie było nudno.