Odpowiadasz na:

Moja wypowiedź wywołała nie lada burzę. Uspokajając wszystkich: nie mam zamiaru wchodzić na drogę prawną. Jakbym miał zamiar (jeśli w ogóle taka "błahostka" może wejść na drogę prawną) najpewniej... rozwiń

Moja wypowiedź wywołała nie lada burzę. Uspokajając wszystkich: nie mam zamiaru wchodzić na drogę prawną. Jakbym miał zamiar (jeśli w ogóle taka "błahostka" może wejść na drogę prawną) najpewniej już bym to zrobił. Jest to zwykła sąsiedzka przestroga (może trochę narzekanie z mojej strony, ale na zebrania gospodyń wiejskich, czy kto tam się zbiera w Bojanie, nie chodzę). Nie miałem zamiaru wywoływać takiej burzy tylko powiedzieć, co na sercu leży ludziom, którzy psów nie posiadają i że czują się oni trochę poszkodowani.
Nie widzę potrzeby naskakiwania na siebie, ale widzę potrzebę sprzątania po swoich (waszych) pupilach. Abstrahując od załatwiania się przez pieski w lesie: załatwiają się one wszędzie (gdyż są zwierzętami, je za to nie winię). Winię właścicieli, którzy zaniedbując pieski (nie wyprowadzają ich, lecz puszczają luzem) zaniedbują własną okolicę i żyją potem w takim syfie. Dbajmy o estetykę naszej miejscowości, bo się w końcu w tych kupach utopimy.
Edit: Pan Dariusz mówiąc o "prawach" właścicieli psów, którzy płacą podatki zapomniał, że prawo kogoś (właściciela psa) kończy się tam gdzie zaczyna się prawo drugiej osoby (mieszkańca, który psa nie posiada). Mimo, że na prawie znam się średnio, to akurat jeszcze tyle wiem. Nie chodzi tu o szukanie paragrafów, bo jest to zwyczajnie śmieszne. Nie rzucajmy paragrafami, bo i po co. Żyjmy po swojemu nie wadząc innym swoim życiem.

Pozdrawiam wszystkich, zarówno zwolenników jak i przeciwników mojej wypowiedzi, ale kończąc z podziałami pozdrawiam po prostu wspólnotę - mieszkańców Bojana, którymi wszyscy (jak mniemam) jesteśmy.
Pozdrawiam: Dariusza, Adę, anonima, Jarka, Tomka, lukrecję, BojaNa, mh oraz Andrzeja Gaskowskiego.

zobacz wątek
6 lat temu
~Obrzydzony

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry