Nie trafione, nie jestem. Też tak myślałem, jak przez 25 lat były dziury na Warszawskiej . Teraz nie wiem czy jednak bym nie wrócił do tych wybojów i mimo wszystko wolnej jazdy . To co się dzieje...
rozwiń
Nie trafione, nie jestem. Też tak myślałem, jak przez 25 lat były dziury na Warszawskiej . Teraz nie wiem czy jednak bym nie wrócił do tych wybojów i mimo wszystko wolnej jazdy . To co się dzieje dziś na Warszawskiej , woła o patrol policji ze stałym posterunkiem , Żyła złota gwarantowana . Dokładając do tego wszelkiego rodzaju samochody ciężarowe deweloperków przekraczające znacznie dopuszczalne 8 ton bez zezwolenia .
I rozwalające powoli kostki na zjazdach i asfalt . Może to jest metoda , niedługo będą dziury w asfalcie to będą wolniej jeździć .;-)
zobacz wątek