Potwierdzam. Właściciel przez telefon obiecuje, że auto sprawne i nie ma nic do zrobienia. Na miejscu okazuje się, że auto nadaje się tylko do złomowania. 6 stów nie warte te szroty, ale przecież...
rozwiń
Potwierdzam. Właściciel przez telefon obiecuje, że auto sprawne i nie ma nic do zrobienia. Na miejscu okazuje się, że auto nadaje się tylko do złomowania. 6 stów nie warte te szroty, ale przecież jak mówi właściciel "jeżdżą"! Od razu w ryj lać bo nic innego nie zostaje.
zobacz wątek