a mi ostatnio ze**ał się hamulec... więc udało mi się podjechać te 200 metrów na parking z minimalną prędkością
i co wtedy? dodam mój mistrzu joda, że auto tydzien wczesniej przeszło przegląd. defekt, zamach, bomba baryczna? co miałem zrobić? zablokować całą drogę?
i co wtedy? dodam mój mistrzu joda, że auto tydzien wczesniej przeszło przegląd. defekt, zamach, bomba baryczna? co miałem zrobić? zablokować całą drogę?
zobacz wątek