Odpowiadasz na:

Re: Autobusy i młodzież szkolna

Ewelino, myślę, ze rodzice sami na to pracują. Ja też codzień jeżdżę autobusami i rażą mnie trochę inne sceny. Wsiada do autobusu matka z dzieckiem, które jest na tyle duże, że spokojnie mogło by... rozwiń

Ewelino, myślę, ze rodzice sami na to pracują. Ja też codzień jeżdżę autobusami i rażą mnie trochę inne sceny. Wsiada do autobusu matka z dzieckiem, które jest na tyle duże, że spokojnie mogło by stać, pakuje je na siedzenie. Sama najczęściej stoi - bo przecież dzieciaczkowi może być niewygodnie na kolankach;) za chwilę wsiada staruszka a mamusia nawet nie pomyśli, że dziecku trzeba by powiedzieć, że należy ustąpić miejsca. W autobusach na Górną Orunię raczej takie sytuacje są normą. Nie widzę powodu, żeby przez parę lat wyrabiany nawyk dziecko miało zmienić samo od jakiejś magicznej wiekowej granicy.

zobacz wątek
13 lat temu
~K.

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry