ODŚNIEŻANIE W GDAŃSKU
To już nie jest nawet zabawne. Wczoraj ok 20.30 jechałam miastem z Ujesciska do Gdyni w czasie największej śnieżycy. Jechałam AK bo uznałam że to główna droga i napewno drogowcy mimo zamieci...
rozwiń
To już nie jest nawet zabawne. Wczoraj ok 20.30 jechałam miastem z Ujesciska do Gdyni w czasie największej śnieżycy. Jechałam AK bo uznałam że to główna droga i napewno drogowcy mimo zamieci chociaż podejmą próbę walki z zywiołem. Niestety. Gdańskie drogi od dawna nie widziały pługu czy piaskarki. To jest SKANDAL bo jak tylko przekroczyłam granice Gdańska powitały mnie czarne przejezdne drogi. Gdybym nie widziała na własne oczy pewnie bym żyła w przekonaniu że niemożliwe jest odsnieżyć i posypać solą i piaskiem. Dzisiaj rano koszmar, co prawda Wilanowska była przejezdna ale to co zastałam na Armii Karjowej wołało o pomstę do nieba.
Osoby odpowiedzialne za odśnieżanie miasta i decyzyjne w tej kwestii powinny podac się do dymisji, ale najpierw się wytłumaczyć mieszkańcom, dlaczego nie wypełniają swoich obowiązków
zobacz wątek