Przynajmniej się wlekły. Na obwodnicy TIRy stają w poprzek i już nikt się nawet nie powlecze. Tam są podjazdy na których takie pojazdy sobie nie radzą.
A nieprzystosowani kierowcy osobówek...
rozwiń
Przynajmniej się wlekły. Na obwodnicy TIRy stają w poprzek i już nikt się nawet nie powlecze. Tam są podjazdy na których takie pojazdy sobie nie radzą.
A nieprzystosowani kierowcy osobówek to już druga sprawa. Jak ktoś nie inwestuje w opony zimowe to niech w takie dni sobie odpuści jazdę i wybierze komunikację. Dotyczy to również tych z brakiem umiejętności jazdy na śniegu.
zobacz wątek