Tydzień temu miałem podobnie - z tym, że o dziwo było to audi 80 GKA....
Całe szczęście że już na ślimaku zorientowałem się że to jakaś ciota jedzie ( albo na letnich)- dojechał do...
rozwiń
Tydzień temu miałem podobnie - z tym, że o dziwo było to audi 80 GKA....
Całe szczęście że już na ślimaku zorientowałem się że to jakaś ciota jedzie ( albo na letnich)- dojechał do rozbiegówki i strzał w hamulce - spodziewałem się więc wyhamowałem. Jak tylko się zrobiło wolne włączyłem kieruneczek i ognia oczywiście on też postanowił ruszyć z tym,że nieco później i mało mi nie przyłożył bo już byłem na drugim pasie i go wyprzedzałem - nawet postanowił mi potrąbić - cokolwiek to znaczyło?? - przecież to on by mi wymusił...
zobacz wątek