To proste i jednocześnie przykre (patrz. miasto Gdańsk)...
W Gdyni myślą to i korków nie ma :) A jeżeli ich nie ma to o czym tu pisac?! A tak na poważnie, cholera od urodzenia mieszkam w Gdańsku, a od dłuższego już czasu myślę o przeprowadzce do Gdyni....
rozwiń
W Gdyni myślą to i korków nie ma :) A jeżeli ich nie ma to o czym tu pisac?! A tak na poważnie, cholera od urodzenia mieszkam w Gdańsku, a od dłuższego już czasu myślę o przeprowadzce do Gdyni. Ciekawe dlaczego? Chyba po prostu śmierdzi tu murgrabią... :-/
zobacz wątek