Jeszcze tłoczno na trasach dojazdowych do Trójmiasta.
Warunki jazdy? Znacznie lepsze. Jezdnie trochę osuszone (więc nie tak ślisko); rozwidniło się znacząco a i korków poważniejszych nie ma. Zwyczajne, poranne są, ale bez przesady. Takie wiadomości...
rozwiń
Warunki jazdy? Znacznie lepsze. Jezdnie trochę osuszone (więc nie tak ślisko); rozwidniło się znacząco a i korków poważniejszych nie ma. Zwyczajne, poranne są, ale bez przesady. Takie wiadomości lubimy przekazywać kierowcom. Jesli gdzieś natomiast (mimo wszystko) trzeba będzie nastawić się na przestój to w końcowych odcinkach tras wjazdowych do Trójmiasta. Na Biskupiej Górce stracimy prawie 10 minut, na Kartuskiej mniej więcej tyle samo, na Słowackiego i Spacerowej- dodatkowy kwadrans. Proszę jeszcze pamiętać o Oruni Górnej, bo tam teraz wszyscy zjeżdżają i robi się tłok na Warszawskiej, Łostowickiej oraz na Świętokrzyskiej a potem na Małomiejskiej i Podmiejskiej.
I jeszcze raz Pruszcz Gdański, gdzie zaraz na początku Traktu Świętego Wojciecha nadal stoi zepsuty autobus. To powoduje, że korki w mieście są większe niż zwykle.
Magda Gacyk/Radio Gdańsk
zobacz wątek
15 lat temu
~Radio Gdańsk