Korki w dużej mierze
biorą się dzięki tzw" Starżnikom teksasu" , którzy jadąc w korku zostawiają przed sobą bardzo duże odstępy. Gdyby każdy jechał płynnie to i korek byłby mniejszy. To przecież logiczne ( pomijając...
rozwiń
biorą się dzięki tzw" Starżnikom teksasu" , którzy jadąc w korku zostawiają przed sobą bardzo duże odstępy. Gdyby każdy jechał płynnie to i korek byłby mniejszy. To przecież logiczne ( pomijając oczywiscie przeszkody natury fizycznej) Ale przeciez trzeba stac na straży porzadku :)
zobacz wątek