auto (ciemnozielony, stary seat) dachował ok 15:45, więc służby się raczej nie spieszą :-D
Kierowca zrobił zbyt gwałtowny ruch kierownicą, albo dostał bocznego podmuchu i zaczęło mu kołysać przyczepką towarową. Przy prędkości ok 90km/h ściągnęło go na prawo, koziołkował 2-3 razy a...
rozwiń
Kierowca zrobił zbyt gwałtowny ruch kierownicą, albo dostał bocznego podmuchu i zaczęło mu kołysać przyczepką towarową. Przy prędkości ok 90km/h ściągnęło go na prawo, koziołkował 2-3 razy a następnie wylądował w rowie.
Sam wypadek, wbrew pozorom, wyglądał stosunkowo niegroźnie. Jeśli podróżujący byli przypięci pasami nie powinni byli odnieść poważniejszych obrażeń.
zobacz wątek
14 lat temu
~nie zatrzymał się, bo kupa cisnęła na zawór