Popołudniowe korki rosną jak grzyby po deszczu.
I już się podetkalo tu i ówdzie. Korek na Podwalu Przedmiejskim- mówią nam Państwo- powiększa sie z minuty na minutę. Obok na Toruńskiej - jak zwykle- sytuacja analogiczna. Bardzo wolno wyjeżdża...
rozwiń
I już się podetkalo tu i ówdzie. Korek na Podwalu Przedmiejskim- mówią nam Państwo- powiększa sie z minuty na minutę. Obok na Toruńskiej - jak zwykle- sytuacja analogiczna. Bardzo wolno wyjeżdża sie z Gdańska ulicą Okopową (to dodatkowe 6-7 minut) i bardzo wolno przejeżdża się przez Hucisko. W gdańskiej Alei Zwycięstwa na remontowanym odcinku korek większy niż codziennie. Trzeba co chwilę przystawać, bo jezdnię w stronę Wrzeszcza często gęsto przecina ciężki sprzęt. W każdym razie praca wre, roboty zdają sie posuwać do przodu. I jest też, w zwiazku z tym, długa kolejka aut: od Błędnika do Opery.
We Wrzeszczu - informuje pan Grzegorz- coraz tłoczniej.
W Sopocie -donoszą z kolei zaprzyjaźnieni kierowcy taksówek- jedzie się z każdą chwilę wolniej Aleją Niepodległości.
W Gdyni: na razie nieźle. Zamieszanie panuje jedynie na Janka Wiśniewskiego wokół węzła Ofiar Grudnia
Magda Gacyk/Radio Gdańsk
zobacz wątek
