Na trasach wyjazdowych z Trójmiasta- tłoczno.
Podwale Przedmiejskie przed wjazdem do Gdańska- tradycyjnie- mówi pan Henryk. Czyli trzeba doliczyć jakieś pół godziny do czasu przejazdu poza godzinami szczytu. Obok na Toruńskiej też korek. I na...
rozwiń
Podwale Przedmiejskie przed wjazdem do Gdańska- tradycyjnie- mówi pan Henryk. Czyli trzeba doliczyć jakieś pół godziny do czasu przejazdu poza godzinami szczytu. Obok na Toruńskiej też korek. I na początkowym odcinku Traktu Świętego Wojciecha też zator, ale w stronę Pruszcza Gdańskiego. Na drugiim końcu Traktu również kiepsko- korek ma około dwóch kilometrów. Zaczyna się w Lipcach a kończy na głównym skrzyżowaniu w Pruszczu Gdańskim. W Sopocie ciasno w Alei Niepodległości i w dolnej części miasta. W Gdyni trochę lepiej za to na Unruga od Nasypowej do Cechowej- tam się poluźnia.
Magda Gacyk/Radio Gdańsk
zobacz wątek