Odpowiadasz na:

Pewnie że nie upoważnia

Ale najgorszy jest hipokryta, który jedzie jak palant i sprowokuje tym jakiegoś nerwusa, a potem płacze że pirat mu przyhamował i był wobec niego agresywny, zamiast się zastanowić nad poprawieniem... rozwiń

Ale najgorszy jest hipokryta, który jedzie jak palant i sprowokuje tym jakiegoś nerwusa, a potem płacze że pirat mu przyhamował i był wobec niego agresywny, zamiast się zastanowić nad poprawieniem własnych nawyków.

Zaznaczam, że nie usprawiedliwiam pirata - powinien być opanowany i zachować zimną krew, ale wiadomo że po drogach jeżdżą różni ludzie, więc po co się narażać i grać na nerwach zarówno tym nerwowym jak opanowanym.

Oczywiście bert nie bierz tego do siebie jeśli jechałeś prawidłowo. Ja odnoszę się do prawdopodobnej sytuacji hipotetycznej :-)

zobacz wątek
14 lat temu
~observer

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry