oczywiście, ale w tym kraju tylko kierowca odpowiada za siebie i płaci za wszystkich
wydaje coraz to większe kwoty za paliwo, do którego dokładają wciąż nowe podatki. Jeśli ja nie wywiązywałbym się ze swoich obowiązków zrezygnowano by z moich usług i byłbym bezrobotny, a drogowców...
rozwiń
wydaje coraz to większe kwoty za paliwo, do którego dokładają wciąż nowe podatki. Jeśli ja nie wywiązywałbym się ze swoich obowiązków zrezygnowano by z moich usług i byłbym bezrobotny, a drogowców najwyraźniej to nie obowiązuje.
Gdy pośliźniesz się na oblodzonym chodniku przy czyjejś posesji możesz od niego żądać odszkodowania, dlaczego to nie miałoby dotyczyć świętych drogowych krów?
zobacz wątek