wiesz co...
pohamuj się troszkę, może ktoś z rodziny zmarłego czyta w tej chwili twoje wypociny... nie życzę ci takiej sytuacji w życiu, chociaż ty i wszyscy twoi bliscy na pewno codziennie postępujecie tylko...
rozwiń
pohamuj się troszkę, może ktoś z rodziny zmarłego czyta w tej chwili twoje wypociny... nie życzę ci takiej sytuacji w życiu, chociaż ty i wszyscy twoi bliscy na pewno codziennie postępujecie tylko mądrze, rozsądnie, z rozwagą, nigdy nie zdarza się wam przejść/przejechać na czerwonym ani przebiec przez ulicę śpiesząc się gdzieś... myślisz, że jak zginął z własnej winy, to rodzinę mniej boli???
zobacz wątek