Widok
avatar nie polecam
Bardzo czekałam na ten film Avatar ;Istota wody , po obejżeniu pierwszej części która była rewelacyjna miała wspaniałe efekty gdzie czułam się częścią tego co działo się na ekranie, miałam nadzieję ,że druga część będzie jeszcze lepsza ale niestety .Film bardzo słaby i nie wiem czy to tylko w Kinie Helios czy w innych również brak efektów specjalnych których się spodziewałam, oczywiście był wyświetlany w 3D i w specjalnych okularach. Tak bardzo jestem zawiedziona , końcówka filmu gdzie trwają walki ciągnie się w nieskończoność .Trudno było wytrwać do końca, część widzów wyszła w trakcie seansu. Reasumująć nie polecam.
Ja wyszedłem po 30 minutach
Niestety dzisiaj w Heliosie coś było nie tak z tym niby efektem 3d. Nieostry obraz, trudno było uchwycić głębię, napisy się zamazywały, tło zamazywalo. Pamiętam jak oglądałem 1szą cz. Avatar 2009 w IMAX 3D , to było coś, ostry obraz, 3d jak trzeba głębia, latające elementy z wrażeniem że są obok człowieka. Albo coś było z salą albo na okularami albo wzrok mi siada. No i te 3 godziny, to bym nie wysiedział . Pozdrawiam
Ktoś powiedział, że ten film to "jazda na rozpędzonej karuzeli i tylko tyle" I dużo w tym racji.
Treść banalna, przewidywalna w 100%. Dialogi dziecinne i to ciągłe, nieznośne moralizatorstwo...aż wywołuje mdłości. Pierwszy Avatar był przełomowy, nowatorski i po prostu ciekawy. W drugim Cameron kompletnie się pogubił. Nie polecam.
3D HFM szału już nie robi
Film widowiskowy, ze sztampową fabułą, zapowiadający kolejną część. Co się mega rzuca w oczy to jakość tego całego 3D. Obraz traci na jasności, rozmazuje się, a dodatkowo naprawdę widać te 24 klatki na sekundę. Czuć, że film wygląda jak gra na konsoli 10 lat temu... Warto zobaczyć, bo może będzie kasowo z tego kolejny Titanic, ale polecam 2d jednak.
Byłem ,
ale na wersji 2D z napisami , jestem zwolennikiem dobrej jakości obrazu od dyskusyjnego 3D . Cóż 13 lat przerwy pomiędzy częściami zrobiło swoje na odbiorze . Nie jest to zły film , ale raczej dla młodszej widowni . Fabuła z banalnym i bardzo przewidywalnym zakończeniem , która jest strasznie rozciągnięta ( film jest długi ) . Efekty specjalne to najwyższa półka , jednak ja odbieram go jak film animowany z niewielkimi elementami gry " żywych" aktorów . Pamiętam że na pierwszej części( 3D ) byłem dwa razy , sam i z małżonką , która była ciekawa co to za film o którym prawie wszyscy mówią w pracy, a filmy SF ją kompletnie nie interesują .
Czy polecam ? Sam nie wiem , były chwile że się po prostu nudziłem , ale myślę że dla fanów filmów tego gatunku to jednak pozycja obowiązkowa.
Czy polecam ? Sam nie wiem , były chwile że się po prostu nudziłem , ale myślę że dla fanów filmów tego gatunku to jednak pozycja obowiązkowa.
Avatar II warto obejrzeć
W 2009 r. wszedł na ekrany film J.Camerona avatar. była to rewolucja pod względem wizualnym, został zrobiony w nowej (wówczas) technice 3D. Film opowiadał historię sparaliżowanego ex żołnierza Jake'a, wysłanego na planetę Pandora by pomóc pewnej korporacji w problemach z tubylcami. Co z tego wynikło trzeba zobaczyć (we wrześniu w kinach można było znowu po 13 latach obejrzeć ponownie pierwszą część). Avatar był obrazem ponadpokoleniowym, co oznacza, że podobał się zarówno dzieciom, jak i dorosłym. W skrócie opowiadał historię o walce Dobra ze złem. A jak jest z nakręconą po kilkunastu latach drugą cześcią, czyli z Avatar: Istota wody, czy to dobry film? Odpowiedź jest prosta bardzo dobry, choć brak już w nim świeżości, nowości, czegoś odkrywczego jak w 1. części. Tu mamy dobrą kontynuację. Wraca nowy a zarazem star wróg, mocniejszy i sprytniejszy. Na dodatek, teraz już nie chce wybranego obszaru z powodu znajdujących się w ziemi skarbów, teraz chce wszystkiego. Filmowy główny bohater założył rodzinę i o tę rodzinę musi się troszczyć stając oko w oko ze śmiertelnym niebezpieczeństwem. Motywem przewodnim jest, podobnie jak w 1.części, odwieczny konflikt czyli walka Dobra ze złem. Czy właściwą odpowiedzią na napotykające nas problemy jest uciekanie przed nimi? Czy może odwrotnie przygotowanie się na nie i stawienie im wspólnie czoła? W filmie pokazane są cnoty, które swoim dzieciom starali się przekazać starożytni Rzymianie, a które i dziś powinniśmy im przekazać, mamy tu dzielność (virtus) odwagę przeciwstawiania się nawet silniejszym przeciwnikom, pobożność (pietas) wyrażającą się w szacunku dla otaczającego niewidzialnego świata (filmowy kult Pramatki), wiarę w Dobro (fides), samokontrolę (gravitas) pozwalającą opanować własne lęki i niepokoje oraz powagę (dignitas) pod postacią dbania o wspólną sprawę i wreszcie pozytywne nastawienie do świata i poczucie humoru (comitas). Jedyna wada filmu to jego czas trwania ponad 3 godziny.
Wizualnie warto. Fabularnie? Może dla młodzieży?
Seans w cinema city. Trzy godziny plus reklamy. Na sali chyba 100 % frekwencja. Temperatura dramatycznie wysoka. W jakim celu tak grzejecie? Trudno nie zasnąć w tej aurze podczas kilkugodzinnego seansu. Muszę zaznaczyć, że jestem zmarźlakiem. Nie wiem jak czuli się inni. Mój partner też narzekał na temperaturę na sali.
Prawie super !
Jest fabuła, są efektowne animacje! Ktoś twierdzący, że fabuły nie ma po prostu kłamie. Film ma fabułę prostą, ale z założenia nie jest wyprodukowany dla intelektualnego wyzwania.
Jest przekaz ekologiczny oparty na krytycznym spojrzeniu na działania ludzi. Tak właśnie wyglądają polowania morskie, jak film pokazuje. Takie właśnie są częste motywacje ludzkie, jakie film pokazuje. Czyż nie? Czyż będziemy kłamać, że tak nie jest? Można zarzucać ekologom działania często głupie, żeby nie rzec i**otyczne, ale przekaz tego filmu jest jednak bardzo potrzebny i znakomicie wykonany. Prawie super!
Jest przekaz ekologiczny oparty na krytycznym spojrzeniu na działania ludzi. Tak właśnie wyglądają polowania morskie, jak film pokazuje. Takie właśnie są częste motywacje ludzkie, jakie film pokazuje. Czyż nie? Czyż będziemy kłamać, że tak nie jest? Można zarzucać ekologom działania często głupie, żeby nie rzec i**otyczne, ale przekaz tego filmu jest jednak bardzo potrzebny i znakomicie wykonany. Prawie super!
Cudowny film :)
I co z tego, że prosta fabuła, kto powiedział, że musi być skomplikowana? Przynajmniej ma szansę trafić do większości ludzi. Zanurzenie w świecie, jego piękno, dynamika, prawdziwość postaci - wszystko tu gra i zabiera na wspaniałą jazdę bez trzymanki. Polecam obejrzeć w 3d w wersji 48 klatek na sekundę, na pewno grali to w Forum Gdańsk. Seans 3d w Multikinie był nieostry, nie polecam. 2d odbiera filmowi sporo.
Zarzucanie słabej fabuły jest niezrozumiałe, raczej wynika z niechęci do takiego rodzaju filmu albo niechęci do prezentacji zła wynikającego z działalności człowieka. A film - dla przedziału wieku 10-25 w/g mnie. Ale i starszym się spodoba, jeśli nie założą z góry, że jest inaczej, bo np. ideologicznie są przeciwni przekazowi filmu. Fabuła jest po prostu zrozumiała, logiczna, ukazująca różne charaktery w sposób zrozumiały dla młodego widza. Głównym założeniem filmu jest pokazanie kunsztu animacji i nie tylko.