Byłam na przedstawieniu w Faktorii w Pruszczu Gdańskim.
Po ponad godzinie wyszliśmy ze znajomymi.
Prostackie, sprośne poczucie humoru i chociaż aktorzy robili co mogli to i tak nie...
rozwiń
Byłam na przedstawieniu w Faktorii w Pruszczu Gdańskim.
Po ponad godzinie wyszliśmy ze znajomymi.
Prostackie, sprośne poczucie humoru i chociaż aktorzy robili co mogli to i tak nie dało się tego oglądać.
Reżyseria mialam wrażenie że przygotowana dla d**ili, którym trzeba wszystko wyłożyć dosłownie.
Zresztą aktorzy też trochę tak grali.
Jedynie Grzegorz Gzyl gdy pierwszy raz wyszedł na scenę po ok.godzinie, to zwrócił moją uwagę klasą i kunsztem.
Jego jedynego oglądało się z przyjemnością.Pozostali albo muszą jeszcze popracować i zmienić nastawienie do widza, nie zniżać się do poziomu najniższego z odbiorców.
Większość widzów zaśmiewała się. Ja nie polecam.
zobacz wątek