Widok
Aż czterech obrońców może nie zagrać z Ruchem
Opinie do artykułu: Aż czterech obrońców może nie zagrać z Ruchem.
Piłkarze Lechii Gdańsk czeka utrudniony start w rozgrywkach grupy mistrzowskiej ekstraklasy. Podczas niedzielnego meczu z Ruchem w Chorzowie na pewno nie zagrają powracający do sił po kontuzjach Deleu i Christopher Oualembo, a ponadto pod znakiem zapytania stanęły występy Nikoli Lekovicia i Sebastiana Madery. - Linię obrony mamy w rozsypce i to psuje nam cały okres przygotowań do ostatnich siedmiu spotkań w tym sezonie. Nie zmieniamy jednak celu jakim jest walka o miejsce w eliminacjach Ligi ...
Piłkarze Lechii Gdańsk czeka utrudniony start w rozgrywkach grupy mistrzowskiej ekstraklasy. Podczas niedzielnego meczu z Ruchem w Chorzowie na pewno nie zagrają powracający do sił po kontuzjach Deleu i Christopher Oualembo, a ponadto pod znakiem zapytania stanęły występy Nikoli Lekovicia i Sebastiana Madery. - Linię obrony mamy w rozsypce i to psuje nam cały okres przygotowań do ostatnich siedmiu spotkań w tym sezonie. Nie zmieniamy jednak celu jakim jest walka o miejsce w eliminacjach Ligi ...
Brawo dla działaczy PZPN chociaż raz zrobili coś dobrze, ta nowa ustawa o zwiększeniu liczby meczy jest genialna!
Mamy więcej meczy, więcej emocjii, nie ma spotkań o pietruszke, piłkarzyki gwiazdeczki się nie opierdzielają tylko grają. Czego więcej chcieć dla kibica ? Wiadomo, że dla nas im więcej meczy tym lepiej także jeszcze raz brawo !
A za tydzień wszyscy na Legie musimy wygrać ten mecz oni nie mogą być mistrzem !
A za tydzień wszyscy na Legie musimy wygrać ten mecz oni nie mogą być mistrzem !
A co miał powiedzieć? Że walczymy o 7 lokatę? Dał wyraźny sygnał zawodnikom,
jest 5 pkt. do odrobienia. W czym Pogoń, Zawisza lub Ruch są lepsze? Taki sam poziom. Może Legia z Lechem troszkę odbiegają od reszty ale Chelsea też przegrał z Sunderlandem. Wszystko w nogach i głowach piłkarzy. Jeśli nie będzie pucharów to trudno, ale ma być walka.
pogon ma krola strzelcow,zawisza solidnych grajkow na wszystkich pozycjach i prawdopodobnie tegoroczny puchar tez zdobedzie.ruchole maja bardzo zmobilizowany sklad ktory gra za obietnice zaplaty czym my sie roznimy? a na przyklad tym ze mamy tylko kilku solidnych graczy a w mistrzowskiej grupie jestesmy zwyczajnie dzieki szczesciu.Jednak sa pewne roznice.
W Zawiszy ci najlepsi są obecnie kontuzjowani. A i tak dla nich najważniejszy jest teraz puchar. Dla takiego Ruchu gra w eliminacjach LE to tylko problem finansowy i organizacyjny. Z Pogoniom i ich stadionem podobnie. W tej super lidze wygrywa każdy z każdym więc odpowiednie zaangażowanie i dobrze nastawione celowniki mogą dać wygarną z każdym zespołem.
Gdyby targała nimi ambicja gry w Lidze Europejskiej to by nie dali się ograć jak dzieciaki w Pucharze Polski
ktoś powie ... że to było za probierza, a ja wam powiem tak ... Lechia szczęśliwie dostała się do ósemki. Na więcej ten zespół nie jest gotowy. Liga Europejska już na pierwszym etapie skończyłaby się kompromitacją. Jak choćby gra Jagiellonii w Kazachstanie. Ale to i tak marzenia o LE bo ten zespół gra przypadek - raz zagraja dobry mecz a za chwile 3 porażki pod rzad i jakość rywala nie ma tu żadnego znaczenia.
Brak mentalności zwycięzcy i gra na przypadek. To oblicze Lechii Gdańsk.
Brak mentalności zwycięzcy i gra na przypadek. To oblicze Lechii Gdańsk.
To akurat oblicze wielu zespołów w Polsce
choć nie jestem kibicem Lechii to muszę przyznać, że zmiana trenera była słuszna. Może i awansowali "fartem", ale z drugiej strony 2 pkt mniej i byłoby inaczej. Patrząc na cały sezon zasadniczy byli o ten przysłowiowy cm lepsi. Z drugiej strony widziałem mecz z Zagłębiem i muszę powiedzieć, że fajnie się to oglądało, ale skończyć mogło się naprawdę różnie. Poszli trochę na "hurra", a i Zagłębie raczej bez jajeczne w ataku było. Już Śląsk pokazał, że lepsi technicznie gracze i odpowiednia taktyka mogą Lechię wyłączyć z gry. Niemniej jednak z Legią kibicuję Lechii bo nie lubię krawaciarzy, zwłaszcza, że nie grają jakoś wybitnie więc są jak najbardziej do łyknięcia.
boisko zweryfikuje
ale dobrze że trener stawia jakiś cel piłkarzom, gdyż dla większości tylko celem był środek tabeli naszej miernej ligi (przykład mamy za naszego ex właściciela).
Dzięki tej reformie widać że może za jakieś 3 lata jakaś polska drużyna awansuje do fazy grupowej LE,LM i poziom gry naszych grajków podniesie się.
Może wtedy odrodzi się potęga polskiej piłki jaką kiedyś zbudował K.Górski.
Dzięki tej reformie widać że może za jakieś 3 lata jakaś polska drużyna awansuje do fazy grupowej LE,LM i poziom gry naszych grajków podniesie się.
Może wtedy odrodzi się potęga polskiej piłki jaką kiedyś zbudował K.Górski.
to poznaj historię polskiej piłki to się dowiesz.
Nie tylko puchar się liczy by być potęgą a rozegrane mecze w których przeciwnicy mają respekt.
Wtedy to Brazylia,Argentyna, Anglia,RFN,NRD, ZSRR chciały grać z Polską bo to były wyrównane mecze na równym poziomie to tak jak dla ciebie obecnie Hiszpania vs Brazylia.
Dla ciebie to 3 miejsce w MŚ 74 to też nic wielkiego,mistrzostwo olimpijskie 72 i finał w olimpijski 76
A może statystycznie 76 meczy 46 zwycięstw 12 remisów 17 porażek to też słabo teraz za to potęga jest porażka za porażka i co chwilę kolejny nieudolny trener ze słabymi grajkami.
Nie tylko puchar się liczy by być potęgą a rozegrane mecze w których przeciwnicy mają respekt.
Wtedy to Brazylia,Argentyna, Anglia,RFN,NRD, ZSRR chciały grać z Polską bo to były wyrównane mecze na równym poziomie to tak jak dla ciebie obecnie Hiszpania vs Brazylia.
Dla ciebie to 3 miejsce w MŚ 74 to też nic wielkiego,mistrzostwo olimpijskie 72 i finał w olimpijski 76
A może statystycznie 76 meczy 46 zwycięstw 12 remisów 17 porażek to też słabo teraz za to potęga jest porażka za porażka i co chwilę kolejny nieudolny trener ze słabymi grajkami.
Gołym okiem widać że
Lechia z tym skladem nie ma szans na coś więcej!!!.W skladzie ma same dziury:brak dobrego prawego obrońcy,stopera,prawe skrzydło,defensywnego pomocnika i napastnika!!!.Tych braków jest więcej ale te pozycje są najbardziej newralgiczne!!!.Jak Lechia zdobędzie jakieś punkty to będzie wielki wyczyn,moim zdaniem na palcach u jednej ręki będzie można policzyć te zdobyte w siedmiu meczach!!.Wszystkie punkty powyżej pięciu to będzie wielki sukces!!.Zresztą Lechia już pokazala na co ją stać w meczu zeŚląskiem!!.
Panowie nowy właściciel jest kilka miechów u nas, niektórzy by chceli żeby dali 20 mln euro i cały nowy skład spokojnie nie od razu odbudowali wa-we w następnym sezonie dojdzie 5 nowych grajków (Trela , Wilusz) na pewno na tym się nie skończy, odejdą słabsi, ten sezon zakończyć na 4 miejscu będzie to sukces!!!!
zanim Stokowiec zmienił miejsce pracy to bodaj na C+ w magazynie płakał że ich sędziowie krzywdzą (jak dobrze pamiętam to był
pokazali zestawienie i co wyszło ? że jego ekipa dostała pkt od sędziów lub była na równi jeśli chodzi o dobre i złe decyzje (dobrze nie pamiętam) a Lechia była na ostatnim miejscu i miała chyba 7 złych decyzji które mogły wpłynąć na wynik typu karne, czerwone itp i podaną ilość pkt więc sobie policzcie średnio te 4-5 pkt więcej mieć teraz gdzie byśmy byli
nikt by z was nie psioczył że fartem weszli (choć to święta prawda :) )
nikt by z was nie psioczył że fartem weszli (choć to święta prawda :) )
Wszystko jest możliwe !
Nie żebym pouczał Moniza ale trener musi sobie zdać sprawę, że przegrana ze Śląskiem, to nie był przypadek.
Nasz zespół w meczach z Piastem i Zagłębiem zaskoczył te zespoły nowym stylem. Grą ofensywną na całym boisku. Po zmianie trenera żaden z tych zespołów nie wiedział czego można się spodziewać po taktyce Moniza i się nacięli.
W meczu ze Śląskiem było widać, że trener wrocławian był już przygotowany ta taki wariant i nakazał piłkarza szybko kasować akcję zaczepne naszego zespołu i za zwyczaj robili to piłkarze Śląska jeszcze na naszej połowie. Myślę, że gdyby Frankowski w pierwszych minutach meczu wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem Śląsk musiał by zagrać inaczej, a tak Mateusz Bąk popełnił podwórkowy błąd i mecz się skończył przegraną. I jeszcze kwestia szczęścia o którym tak piszecie, że Lechia dzięki szczęściu dostała się do pierwszej ósemki. Szczęście to by miała Jagiellonia gdyby dostała się do grupy mistrzowskiej, bo dostała za frajer trzy punkty z Legią wiec nie piszcie tu o słupkach i innych pierdołach, bo gdyby Lechia nie zdobyła sześciu punktów po ładnych meczach z Piastem i Zagłębiem, to by się nie dostała do pierwszej ósemki jej nikt nie podarował trzech punktów tylko wywalczyła je na boisku. Miejsce na podium jest jak najbardziej realne. Tym bardziej, że to właśnie Lechia nie ma nic do stracenia jeśli nie uda jej się wspiąć na to podium to tragedii nie będzie ale jeśli swoją grą udowodni, że zasłużyła na pudło to zrobi ogromną niespodziankę nam i sobie, bo i premie będą większe dla piłkarzy którzy od kilku lat takich nie otrzymywali.
Wielu było by nie na rękę żeby Lechia na to podium wskoczyła i nie mówię tu o kibicach Lechii.
Chodzi to te wszystkie portale i programy które tak promują Legie, Lecha, Górnik Zabrze i inne r******ki z Gorzowa.
Wchodząc na portale i strony poświęcone Ekstraklasie można przeczytać w samych superlatywach o tych zespołach a o Lechii nawet jak jest pozytywna informacja, to jest zawsze jakieś ale.
Przykład proszę bardzo. Pamiętacie jak krytykowano Juskowiaka jak na konferencji prasowej powiedział, że trenera z takim CV jeszcze w naszej lidze nie było. Żaden z wyżej wymienionych portali nie skupiał się , że to naprawdę dobry trener tylko wyszukiwał porażek nawet mistrzostwo Austrii komentowano, że z podwójną koronę jakom zdobył w Austrii to by nawet ślepiec zdobył.
Więc głowy do góry bilety w rękę i na PGE wspierać nasz zespól musimy pomóc naszemu zespołowi w osiągnieciu jak najwyższego miejsca na koniec rozgrywek.
Bo pamiętajmy, że wyższe miejsce w tabeli to większe pieniądze do budżetu naszego klubu.
Nasz zespół w meczach z Piastem i Zagłębiem zaskoczył te zespoły nowym stylem. Grą ofensywną na całym boisku. Po zmianie trenera żaden z tych zespołów nie wiedział czego można się spodziewać po taktyce Moniza i się nacięli.
W meczu ze Śląskiem było widać, że trener wrocławian był już przygotowany ta taki wariant i nakazał piłkarza szybko kasować akcję zaczepne naszego zespołu i za zwyczaj robili to piłkarze Śląska jeszcze na naszej połowie. Myślę, że gdyby Frankowski w pierwszych minutach meczu wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem Śląsk musiał by zagrać inaczej, a tak Mateusz Bąk popełnił podwórkowy błąd i mecz się skończył przegraną. I jeszcze kwestia szczęścia o którym tak piszecie, że Lechia dzięki szczęściu dostała się do pierwszej ósemki. Szczęście to by miała Jagiellonia gdyby dostała się do grupy mistrzowskiej, bo dostała za frajer trzy punkty z Legią wiec nie piszcie tu o słupkach i innych pierdołach, bo gdyby Lechia nie zdobyła sześciu punktów po ładnych meczach z Piastem i Zagłębiem, to by się nie dostała do pierwszej ósemki jej nikt nie podarował trzech punktów tylko wywalczyła je na boisku. Miejsce na podium jest jak najbardziej realne. Tym bardziej, że to właśnie Lechia nie ma nic do stracenia jeśli nie uda jej się wspiąć na to podium to tragedii nie będzie ale jeśli swoją grą udowodni, że zasłużyła na pudło to zrobi ogromną niespodziankę nam i sobie, bo i premie będą większe dla piłkarzy którzy od kilku lat takich nie otrzymywali.
Wielu było by nie na rękę żeby Lechia na to podium wskoczyła i nie mówię tu o kibicach Lechii.
Chodzi to te wszystkie portale i programy które tak promują Legie, Lecha, Górnik Zabrze i inne r******ki z Gorzowa.
Wchodząc na portale i strony poświęcone Ekstraklasie można przeczytać w samych superlatywach o tych zespołach a o Lechii nawet jak jest pozytywna informacja, to jest zawsze jakieś ale.
Przykład proszę bardzo. Pamiętacie jak krytykowano Juskowiaka jak na konferencji prasowej powiedział, że trenera z takim CV jeszcze w naszej lidze nie było. Żaden z wyżej wymienionych portali nie skupiał się , że to naprawdę dobry trener tylko wyszukiwał porażek nawet mistrzostwo Austrii komentowano, że z podwójną koronę jakom zdobył w Austrii to by nawet ślepiec zdobył.
Więc głowy do góry bilety w rękę i na PGE wspierać nasz zespól musimy pomóc naszemu zespołowi w osiągnieciu jak najwyższego miejsca na koniec rozgrywek.
Bo pamiętajmy, że wyższe miejsce w tabeli to większe pieniądze do budżetu naszego klubu.
to od lat
wiadomo że jest układ.
Dlatego za bardzo nie odpowiada im że takie kluby jak Lechia,Pogoń,Arka nie pasują do tej w ich mniemaniu E-klasy i tylko mecze śląsko -warszawskie najlepsze rozgrywki by były.
I dlatego mamy minimalne wspomnienia o tych klubach w mediach no chyba że coś się dzieje spektakularnego.
Dlatego za bardzo nie odpowiada im że takie kluby jak Lechia,Pogoń,Arka nie pasują do tej w ich mniemaniu E-klasy i tylko mecze śląsko -warszawskie najlepsze rozgrywki by były.
I dlatego mamy minimalne wspomnienia o tych klubach w mediach no chyba że coś się dzieje spektakularnego.
Nigdy nie warto rezygnować z nadziei
To jest piłka nożna i wszystko jest możliwe . Po prostu trzeba stawiać sobie ambitne cele i walczyć o nie . Taką właśnie filozofię ma Ricardo Moniz i już samo to powoduje , że polubiłem tego faceta . To nic , że Lechia ma 5 punktów straty do trzeciego miejsca . Za dwa tygodnie sytuacja może wyglądać dużo lepiej . Lechia nie ma nic do stracenia , powinna grać ofensywnie i wówczas może coś z tego będzie . Ja nie tracę nadziei i już kupiłem bilet na mecz z Legią . Jeżeli Lechia wygra w Chorzowie , to w przyszłym tygodniu mogą być kolejki po bilety na PGE Arenę .
LECHIA-LEGIA
W związku z dużym zainteresowaniem kibiców biletami na mecz z Legią Warszawa (3 maja) i pozostałem spotkania rundy finałowej T-Mobile Ekstraklasy, które Lechia rozegra w Gdańsku apelujemy do kibiców o zakup wejściówek z odpowiednim wyprzedzeniem.
Ponieważ mecz z Legią wypada 3 maja przypominamy również, że w tym dniu (podobnie jak 1 maja) sprzedaż biletów będzie prowadzona jedynie w kasach przy stadionie PGE Arena Gdańsk oraz w Internecie. Dlatego odkładanie zakupu na ostatnią godzinę przed meczem może nie gwarantować wejścia na mecz przed pierwszym gwizdkiem sędziego.
Ponieważ mecz z Legią wypada 3 maja przypominamy również, że w tym dniu (podobnie jak 1 maja) sprzedaż biletów będzie prowadzona jedynie w kasach przy stadionie PGE Arena Gdańsk oraz w Internecie. Dlatego odkładanie zakupu na ostatnią godzinę przed meczem może nie gwarantować wejścia na mecz przed pierwszym gwizdkiem sędziego.
Ricardo DOBRZE MYSLI!
Lepiej i tak grac bardzo ofensywnie,choc obrone mamy w rozsypce i jeden blad może dużo kosztowac..ale nie warto się bronic i grac z kontry.taka gra nam nie wychodzila za Probierza i nie wyszla za Moniza we Wroclawiu.jezeli gramy ofensywnie nawet przy nie pewnej obronie,to jak pokazuja statystyki oddajemy dużo strzalow,a gdy przechwycimy w srodku pola pilke,to i tak idziemy wlasnie z kontra.spotykamy się wszyscy na meczu i glosno kibicujemy