Re: Aż strach się bać
Na szczęście nie wątpię w nieśmiertelność autora. Temat tego pisowskiego agitatora oparty na zgranie konstrukcji. Od ogółu, zarysu kontekstu spoleczno-historycznego, do winy Tuska. Tak mi brakowało...
rozwiń
Na szczęście nie wątpię w nieśmiertelność autora. Temat tego pisowskiego agitatora oparty na zgranie konstrukcji. Od ogółu, zarysu kontekstu spoleczno-historycznego, do winy Tuska. Tak mi brakowało na forum tej zgniłej narracji, jedynego w swoim rodzaju autora cuchnącego mieszanką zgorzeli gazowej i siarkowodoru.
zobacz wątek