raczej chodzi o kwestie autobusu - tam gdzie jeżdżą autobusy - nie dają progów innych niż te smieszne wysepki - które są do d*py bo nawet dobry compact bierze je okrakiem - o suvach nie...
rozwiń
raczej chodzi o kwestie autobusu - tam gdzie jeżdżą autobusy - nie dają progów innych niż te smieszne wysepki - które są do d*py bo nawet dobry compact bierze je okrakiem - o suvach nie wspominając... zero działania...
Przy okazji - znowu koło kościoła stał radiowóz prewencji, bez suszarki - tak sobie popatrzeć... normalnie kuriozum...
Dzisiaj postaram się podejść na dyżur rady dzielnicy - niech wysmarują jakieś papiery do miasta i na komendę- może jak będziemy wszystkim d*pę zawracać to dla świętego spokoju zrobią nam tutaj porządek.
zobacz wątek