Jest szkoła i jak wszędzie rodzice dowożą po prostu dzieci na zajęcia ale nie ma co generalizować bo większość kierowców jeździ bezpiecznie. Ruch jednak nie będzie malał. Dzielnica rozbudowuje się...
rozwiń
Jest szkoła i jak wszędzie rodzice dowożą po prostu dzieci na zajęcia ale nie ma co generalizować bo większość kierowców jeździ bezpiecznie. Ruch jednak nie będzie malał. Dzielnica rozbudowuje się (nowe domy i blok przy Św. Brata Alberta), rozbudowa Kartuskiej przesunięta na niewiadomo kiedy więc kierowcy omijają korki jadąc na Kokoszki. Azaliowa wymaga zmian organizacyjnych i technicznych tak aby było bezpiecznie. Nie wolno wszystkiego zwalać na kierowców ale rzeczywiście strach puścić dziecko samo do szkoły. Pędzące auta, zastawione chodniki ... Najlepszy jest w tym wszystkim Rowerowy Maj!
zobacz wątek