Widok

B E Z N A D Z I E J N A O B S ŁU G A ! ! ! J A K Z A K O M U N Y ! ! !

W Bomi w C.H. Batory przy 10. lutego w Gdyni jest BEZNADZIEJNA, OBSKÓRNA I MAJĄCA W GŁĘBOKIM POWAŻANIU obsługa. Robiłem tam zakupy często - tylko dlatego, że w okolicy nie ma podobnego sklepu, ale mam już dość ciągłego proszenia się o obsługę, stania w kolejkach jak w 30 lat temu, wysłuchiwania nieprzyjemnych komentarzy obsługi (zarówno do klienta jak i między sobą) i stania w kolejnej kolejce: do kasy, gdzie w godzinach szczytu działają jedynie 2-3 kasy z powolnymi kasjerkami. Teraz mają remont połowy sklepu i - niebywałe! - obsługa MOŻE BYĆ JESZCZE GORSZA!! Po odstaniu swojego w kolejce po sery, chciałem złożyć zamówienie, jednak pani ekspedientka bez słowa wzięła kawę z szafki poszła sobie na zaplecze! Gdy w końcu doprosiłem się o obsługę kogoś innego (za mną już zrobił się ogonek zdezorientowanych klientów) - inna ekspedientka "obsłużyła mnie grzecznościowo" bo "nie jest z serów", robiąc mi i pozostałym klientom nadzwyczajną łaskę.
Koniec z Bomi w Batorym - wolę podjechać do innego sklepu.
ODRADZAM, to miejsce uwłacza i przywołuje koszmary z czasów komuny.
Moja ocena
obsługa: 1
 
asortyment: 4
 
promocje: 3
 
przystępność cen: 2
 
ocena ogólna: 1
 
2.2

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Jestem byla pracownica Bomi Batory i uwazam,ze to klienci w Polsce sa mocno rozpieszczeni.Tutaj gdzie w tej chwili przebywam jest zupelnie na luzie,klienci zajmuja sie zakupami,a nie wyzewaniem na panie ekspedientki.Nikt nie ma pretensji o nic,a w Polsce w sklepach sa pretensje o wszystko,o zla obsluge,o to ,ze ekspedientka lub kasjerka jest zbyt wolna itd.itd.Mozna tych problemow mnozyc bez liku.Jest w wam za dobrze drodzy klienci,za dobrze.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 3
"Jestem byla pracownica Bomi Batory i uwazam,ze to klienci w Polsce sa mocno rozpieszczeni." - dlatego jestes BYLYM pracownikiem.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Raczej wątpię by w Bomi Batorym były lepsze warunki niż w innych Bomikach, więc wcale się nie dziwię, że jest byłym pracownikiem... jeśli rozumiesz co mam na myśli.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
bo bomi to już nie delikatesy a zwykła sieciówka.Pracowników traktują jak szmaty które można zmienić w każdej chwili!za psie pieniądze mają robić dosłownie wszystko i jeszcze grzecznie uśmiechać się do upierdliwych klientów którzy myślą że jak pierdną to my będziemy skakać jak zające!więcej zrozumienia i tolerancji dla ludzi wykorzystywanych jak niewolnicy,którym płaci się po 1000zl!a większość z nas ma dzieci do wykarmienia!
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2
do góry