Widok

''BARYŁKO NIE PĘKAJ''

Czy czasy, kiedy w ''Baryłce'' mogłem być obsłużony przez dobrych kelnerów i zjeść dobry obiad w miłym otoczeniu ,to już przeszłość?
Czy ta cudacznie ubrana starsza pani daje przykład swoim młodszym koleżankom? A ta pani z dziwnym tworem na głowie (bok wygolony) a całą twarz przykrywają włosy, że nie widać kto obsługuje. Inny personel też ubrany w\g swoich gustów psuje wizerunek lokalu. Jeden z kelnerów nie zna elementarnych zasad kolejności podawanych potraw ale za to potrafi być bardzo, nieprzyjemny i przykry. Ja nie krytykuję wszystkiego i wszystkich. Zawsze lubiłem być obsłużony przez Pana Pawła (dlatego wymieniam jego imię), czuję się usatysfakcjonowany jego profesjonalnym podejściem czysta koszula i kompletny strój przypominają mi czasy świetności tej restauracji. A co z tą Panią, która była w ciąży. Powróci? Kompetentna, z pełnym zaangażowaniem i szacunkiem wykonywała swoją pracę. Zawsze co ciągnęło mnie do tego lokalu był jego atrakcyjny, niepowtarzalny wystrój i klimat. Dobrze, że to pozostało, bo jak magnez przyciąga mnie urok tej restauracji. Chciałbym aby powrócił czas, kiedy uczta dla podniebienia szła w parze z ucztą dla ducha..

Z pozdrowieniami
Moja ocena
obsługa: 2
 
menu: 5
 
jakość potraw: 4
 
klimat i wystrój: 6
 
przystępność cen: 3
 
ocena ogólna: 4
 
4.0

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hahaha...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Proponuję poduczyć się troszkę ortografii,bo jej koneserem zapewne pan nie jest....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry