Re: Babskie ploty, czemu nie :)
>Ja bardzo dużo oczekuję, ale też oferuję wiele.
Dokładnie tak samo mówi większość kobiet które znam - no te bardziej szczere (te mniej, twierdzą tylko, że wiele oferują a chcą tylko...
rozwiń
>Ja bardzo dużo oczekuję, ale też oferuję wiele.
Dokładnie tak samo mówi większość kobiet które znam - no te bardziej szczere (te mniej, twierdzą tylko, że wiele oferują a chcą tylko odrobinkę... dopóki ich się za język nie pociągnie:d).
Tyle, że odbiorcy widzą, że dużo oczekują i mało oferują:d
>Mam na myśli, że nie pozwolę się uwięzić.
>I na uwięzi :-D
Zdefiniuj!:)
Bo brzmi to, jakbyś chciała być wolna w związku.
Ale pewnie nie chciałabyś wolnego związku?
Chciałabyś, by jego obejmowały zasady, które dla Ciebie, w adekwatnych sytuacjach, byłyby formą więzienia?
>Jeśli widzę, że nie damy rady zbudować dobrego związku
Zdefiniuj "dobry związek".
>Nie mam parcia na 'białą sukienkę' , ale to nie oznacza, że chcę być sama.
W praktyce wiele kobiet jest samych, bo widzą tylko dwie drogi. Tyle, że chcą zjeść ciastko i mieć ciastko.
Pewnie faceci mają podobnie. I tak wychodzi to, co napisałaś, czyli główny powód rozstań: "bo jesteśmy zbyt różni".
A większość wcale nie jest różna, ich problemem jest to, że są zbyt podobni!
Tak jak napisałem na początku, myślą na zasadzie "maksymalizacja zysków, przy minimalizacji wkładu własnego" - typowe myślenie nowoczesnego związku opartego na partnerstwie (a stworzonego przez samotne feministki, nie w oparciu o relacje miłosne, ale życie biznesowe).
zobacz wątek