Byliśmy rok temu na kursie. Porównując z mazurami to nie ma co porównywać. Morze to morze. W maju byliśmy z Gryfem na Borholmie na rejsie szkoleniowym. Polecam, bo można naprawdę się podszkolić a i kapitan nie za bardzo krzyczy i pozwala na sporą swobodę.
Sztormu nie przeżyliśmy ale to i może dobrze mam jeszcze czas.
Polecam z całego serca.