Odpowiadasz na:

Bądź nowoczesny, wstąp do Ruchu Ośmiu Gwiazdek

No patrzcie, co mnie ominęło.
Prawdziwa uczta duchowa mnie ominęła.
Uczta zaserwowana przez patointeligencję zrzeszoną w Ruchu Pięciu, pardon, Ośmiu Gwiazdek.

# bądź... rozwiń

No patrzcie, co mnie ominęło.
Prawdziwa uczta duchowa mnie ominęła.
Uczta zaserwowana przez patointeligencję zrzeszoną w Ruchu Pięciu, pardon, Ośmiu Gwiazdek.

# bądź nowoczesny, wstąp do Ruchu Ośmiu Gwiazdek

Coraz bardziej ograniczam swój pobyt w internecie, zauinspirowany książkami analityków przyglądających się krytycznie podbijającym świat mediom cyfrowym, więc mnie ominoł ten wiekopomny wyczyn wyksztalciuchów. Gdyby nie artykuł w Sieci, nie miałbym tej satysfakcji.

No to ja mam propozycję, bo widzę w tym ruchu potencjał, który można pomnożyć.
Oto pojawiły się głosy, wzywające do ukarania polskiej wsi, za to że głosowała tak a nie inaczej. Można więc powołać ruch nowoczesny, przeciwstawny zaściankowemu hasłu kupuj co polskie. Ruch będzie nawoływał do bojkotu produktów pisowskich rolników i będzie wspierał nasze, europejskie, konkurencyjne produkty:

# kupuj europejskie.

Można też pójść o krok dalej i założyć ruch bojkotu turystycznego pisowskich regionów:

# nie wyjeżdżaj na Podkarpacie, omijaj Podlasie, spędź wakacje w metropolii

Można też pójść dalej na tej drodze śladem celebrytów, którzy zapowiadają emigrację z pisowskiego kraju i założyć organizację emigracyjną:

# Polacy na uchodźctwie

No i wydaje mi się, że ten ostatni ruch ma najlepsze perspektywy, bo tyle się mówi o potrzebie zasypywania rowów dzielących Polaków. Tu nie trzeba będzie zasypywać żadnych rowów, gdy ci prawdziwi europejczycy wyjadą do siebie, zostawiając pisowców by się kisili we własnym sosie.

Jak Państwo widzą, dokonała ta lumpenelita audodemaskacji i samozaorania, którego autorzy Dzieci Resortowych nie potrafiliby lepiej przeprowadzić. Złość im rozum do końca odebrała. Wielokrotnie pisałem o cechującym demoliberalizm zjeździe po równi pochyłej najwyraziściej objawiającym się w powszechnej hiperseksualizacji sfery publicznej i tu mamy dowód idealny, kryjący się pod gwiazdkami. Wszystko sprowadza się do poziomu d*py i, w konsekwencji, jakość tego jest do d*py.

No to ja mam propozycję dla wydawnictwa Fronda by pozbierali te rodzynki z całej przestrzeni tzw. III RP i je wydali, jako materiał źródłowy na lekcje historii dla liceum. Według klucza alfabetycznego lub środowiskowego. Albo jako almanach przemysłu pogardy i pedagogiki wstydu czyli kluczowych mechanizmów socjotechniki tzw. iii rp. cenna rzecz, o tych, co nie zachowali się jak trzeba.