Widok
Gdyby jej utwory puszczali tylko w radiu i telewizji a na koncertach występowała tylko tych bezpłatnych, to może bym się z Tobą zgodził. Skoro jednak są ludzie gotowi zapłacić za wejściówki, to znaczy, że trafia w gusta i tyle. Jeśli jest inaczej, to chylę czoła przed ludźmi od marketingu i reklamy, którzy biorą udział w przygotowaniach tych tras, bo to oznacza, że są bardzo dobrymi fachowcami.
Poezja śpiewana polega na podkreśleniu emocji, często od siebie odmiennych w jednym utworze
Tutaj mamy do czynienia z jednolitym wyciem podbitym efektem echo, co okrutnie słychać na nagraniach ze stadionu. Nie wiem skąd jej fenomen, bo poza radiem z kiepskimi głośnikami brzmi źle, nie potrafi używać mikrofonu, a patrząc (co prawda bez wielkiego zagłębiania się) nie odpowiada samodzielnie za ani jeden tekst swojej piosenki, zawsze ktoś jej pomaga lub wyręcza. Owszem, nie ma w tym nic złego, że wspomagają ją profesjonalni twórcy tekstów, ale mogłaby się zaangażować w interpretację tego tekstu, a nie śpiewać na jedno kopyto.
Jedyne plusy to propagowanie poezji oraz image skromnej dziewczyny w odróżnieniu od dzisiejszej mody.
Jedyne plusy to propagowanie poezji oraz image skromnej dziewczyny w odróżnieniu od dzisiejszej mody.
Proszę nie obrażać!
Stylistyka może i zerżnięta, ale Kwiat Jabłoni przynajmniej wokalnie się broni, oni naprawdę nieźle śpiewają. Sanah też technikę ma, ale ma po prostu absolutnie fatalny głos - niezbyt "wokalnie brzmiący", o niedużej skali, więc choćby nie wiem ile się uczyła, to nie przeszkoczy swojego śpiewania a'la uczennica ze ściśniętym gardłem. Przecież jej nawet w żadnym talent show nie wzięli, a próbowała w kilku. Kwiat Jabłoni to przy tym naprawdę kawał muzyki.
Ceny faktycznie przegięte.
Dla przykładu klubowy koncert zespołu Vavamuffin był za 79 zł i można było się świetnie bawić ;)
Ok, organizacja koncertu na stadionie na pewno kosztuje dużo więcej, ale uważam, że ceny biletów na koncerty stadionowe nie powinny tak mocno odbiegać od cen biletów na koncerty klubowe. Pozdrawiam serdecznie.
Ok, organizacja koncertu na stadionie na pewno kosztuje dużo więcej, ale uważam, że ceny biletów na koncerty stadionowe nie powinny tak mocno odbiegać od cen biletów na koncerty klubowe. Pozdrawiam serdecznie.
Nawet miliony
Inaczej produkty typu Kizo, Zenek czy te Ekipy itd. musiałyby pójść do normalnej pracy, bo oni nawet się nie kryją z tym, że nie potrafią śpiewać/rapować/tańczyć. Koncerty z autotunem puszczonym w tle i bilety po 500 zł, a naiwniacy płacą, często podwójnie, bo za siebie i dziecko. Muzyka kierowana do najmłodszych to łatwy pieniądz, żadnego wysiłku intelektualnego, sztuka kopiuj - wklej za wielkie pieniądze, a publikę mnożysz razy dwa, bo poniżej 16 roku życia musi być opiekun. Gdyby tam byli sami dorośli fani, to "śpiewaliby" sami dla siebie.
Ciekawe kto to...
Kompletne bezglosie, promowane przez TVN i RMF ,pewnie nie bezinteresownie. Układy ma, bo żaden z , nazwijmy ich, promotorów, nawet nie pokusi się o to, żeby poinformować o poprzednich wykonawcach "przebojów, " tej Pani. Ogólnie, żenada, chała i kicz, na poziomie rozrywki z ostatnich lat! Tylko wznowienia i powtórki. Ewentualnie nowe wersje (Znachor). Inna sprawa, że wychodzące z fabryk aktorskich osoby,( z pokwitowaniem o opłaceniu czesnego), muszą z czegoś żyć...Słabe to. Jak piosenkarka S.
Od 139zł?
Nigdy tego nie zrozumiem... Jak chcę posłuchac muzyki to wolę płytę. A jak mam płacić 139zł żeby zobaczyć panią z 300m odległości, albo przepchać się między małolatami po autograf jak się uda... No to nie dla mnie.
Za 20zł bym kupił dla całej rodziny, ale za tę cenę... Nigdy w życiu. Na Jacksona może bym tyle wydał, ale nie na "to"...
Za 20zł bym kupił dla całej rodziny, ale za tę cenę... Nigdy w życiu. Na Jacksona może bym tyle wydał, ale nie na "to"...
Po co ta fala hejtu ? Ludzie, uspokójcie się.
Czytam sobie te wpisy pod artykułem i jestem zszokowany skalą nienawiści i hejtu zawartego w tych wypowiedziach. Jeżeli nie podoba ci się twórczość Sanah, to nie słuchaj jej piosenek i będziesz miał spokój. Nie musisz od razu wyzywać piosenkarki od najgorszych. Czasem myślę sobie, że internet powstał po to, aby ludzie mieli gdzie pokazywać całe zło , które w nich siedzi. Ten hejt i agresja są po prostu obrzydliwe.