he he he
no to chyba byliśmy na innych spektaklach. Na moim - nuda... dłużyzna, teksty średnio zabawne, masa debilnych udziwnień (np. po co ten jeden koleś w drugiej połowie spektaklu zdejmuje buty i...
rozwiń
no to chyba byliśmy na innych spektaklach. Na moim - nuda... dłużyzna, teksty średnio zabawne, masa debilnych udziwnień (np. po co ten jeden koleś w drugiej połowie spektaklu zdejmuje buty i zawiązuję skarpetki na stopach? Jak to się ma do fabuły?). Zawiązanie akcji właściwie nigdy nie następuje. Zakończenie jest przewidywalne. Słaba sztuka i słabo zrealizowana - nie polecam.
zobacz wątek