Widok
Bałagan wokół sklepu
Jestem mieszkańcem osiedla Fikakowo, codziennie przechodzę obok Merkusa. Dziwi mnie fakt iż roślinność wokół obiektu jest pozostawiona samopas bez jakiejkolwiek ingerencji człowieka. Ilość i wielkość chwastów jest większa od pozostałych przy życiu krzaków szarej róży. Między dogorywającymi różami i chwastami pełno śmieci, papierów, folii, butelek, innych plastików. Kiedyś wyglądało to naprawdę ładnie: starszy człowiek wyrywał chwasty, zbierał śmieci, pielęgnował krzaki róż (przycinał, podlewał). Dzisiaj żal na to patrzeć. A przecież otoczenie również świadczy o gospodarzu.
Zostawiając do przemyślenia, Pozdrawiam
Zostawiając do przemyślenia, Pozdrawiam
Myślisz że wruciła pani z urlopu to wszystko Ci wolno.personel nie zapomni Pani arogancji.Pani E.Jest cudownym człowiekiem tylko twoje argumenty są przesadzone chcę podkreślić i jestem zdumiony że coś wyssane z palca mają taki wpływ na P.E.Czyżby wierzyła w każdy kaprys swoch najbliższych którym zawierzyła współpracę.Współczuję takich zastępców.Przecież jesteś do jasnej cholery kierownikiem.Opinia będzie się wlokła dość długo,a po co to pani pani E.