Statystycznie to na zero wyjdzie, albo nawet model białoruski i szwedzki okażą się korzystniejsze. Ale to statystyki, różnie można je potem czytać. Brak słońca spowodowany siedzeniem w domu,...
rozwiń
Statystycznie to na zero wyjdzie, albo nawet model białoruski i szwedzki okażą się korzystniejsze. Ale to statystyki, różnie można je potem czytać. Brak słońca spowodowany siedzeniem w domu, oddychanie dwutlenkiem węgla, wilgocią i własnymi bakteriami wte i wewte, a przede wszystkim pozbycie się odporności przez dezynfekowanie wszystkiego musi dać nam do wiwatu. Jeszcze nieco więcej samobójstw można prognozować.
Zobaczymy zresztą, co dalej, bo ta wojna amerykańsko-chińska jest już nieco uciążliwa
zobacz wątek