"O wodę się nie martw..." - masz na to jakieś dane? Czy z góry dostałeś cynka? A może liczysz wodę w morzach i oceanach, wtedy proponuję wycieczkę nad zatokę i kilka solidnych łyków tej wody.rozwiń
"O wodę się nie martw..." - masz na to jakieś dane? Czy z góry dostałeś cynka? A może liczysz wodę w morzach i oceanach, wtedy proponuję wycieczkę nad zatokę i kilka solidnych łyków tej wody.
"Szturmujmy niebo modlitwą..." - serio? Klepanie rymowanek ma jakiś realny wpływ na to co się dzieje i co się stanie?
Zgodzę się z innymi opiniami na forum, że masz za dużo pustych przestrzeni w głowie - mam nadzieję, że mimo mieszkania w tej samej miejscowości, nie dane będzie nam się spotkać.
zobacz wątek