Kmarr?-co to za nazwa.Jak dla mnie wybitnie słabo zachęcająca jak na jadłodajnię
Dziwię się że w naszym kraju już nie tylko menu, smak potraw i ceny pozostawiają wiele do życzenia ale również NAZWY wybitnie brzydkie zniechęcają do odwiedzin takowego lokalu.Powiem wiecej nawet...
rozwiń
Dziwię się że w naszym kraju już nie tylko menu, smak potraw i ceny pozostawiają wiele do życzenia ale również NAZWY wybitnie brzydkie zniechęcają do odwiedzin takowego lokalu.Powiem wiecej nawet w PRL-u nazwy mimo że dość proste w jakiś sposób nawiązywały do charakteru miejsca czy to gastronomicznego czy hotelarskiego, a teraz co słowo to zagadka z baśni 1000 i jednego kaca...Jak n ie wierzycie to się przejedźcie przez Polskę -co kilka kilometrów to nowy "kwiatek"...
zobacz wątek