Widok
Baśniowa Kraina przedszkole ul. Arkońska - OPINIE.
Witam, czy ktoś może mi coś powiedzieć o tym przedszkolu? Mój synek tam chodzi od miesiąca ale od niego nie mogę się jeszcze za dużo dowiedzieć bo jest malutki i jeszcze nie mówi (2 latka) a jestem trochę zmartwiona bo nawet zabierając go zaraz po obiedzie przychodzi do domu strasznie głodny. Kurcze, nie chce nikogo oskarżać ale może Panie nie przykładają się za bardzo do karmienia czy co?
Będę wdzięczna jeżeli odpowie mi mama jakiegoś malucha co już może coś więcej na ten temat powiedzieć.
Pozdrawiam
Będę wdzięczna jeżeli odpowie mi mama jakiegoś malucha co już może coś więcej na ten temat powiedzieć.
Pozdrawiam
0
0
Mój synek chodzi tam od 3 lat, jestem bardzo zadowolona! Pani synek chodzi dopiero miesiąc, musi się przyzwyczaić, może teraz ma okres rośnięcia i ogólnie więcej je, poza tym ma dużo aktywności w przedszkolu, więcej niż jak siedział w domu. Poza tym jak ma Pani jakieś pytania proszę zapytać Ciocie :))) Pozdrawiam
0
0
Aha i dodam jeszcze,że Przedszkole istnieje od 3 lat,ale dopiero od roku jest na Arkońskiej 22. W momencie "przeprowadzki" przeszli prawie wszyscy rodzice - to chyba najlepsza opinia!! Jeśli jest dobre przedszkole warto dla niego przejechać więcej drogi, by dziecko było szczęśliwe !!! pozdrawiam
1
0
Czy może mi Pani odpowiedzieć czy poprawiła się sytuacja żywieniowa w tym przedszkolu gdyż moja córka tam chodzi i nie jest ot jej pierwsze przedzkole i też mam problem z niedojedzeniem...
0
0
Sytuacja żywieniowa zawsze była tam super. Obiad naprawdę jest porządny! Ale jak moje dziecko przyjdzie do domu to też je, bo obiad jest koło 13, podwieczorek kolo 15,a ja odbieram dziecko kolo 16.30 a w domu to jestem kolo 18. Między 15 a 18 to trochę czasu, a prawdą jest,że dzieci są cały czas głodne, rosną, zużywają energię. Nie ma co robić problemu, dziecko zdrowe, uśmiechnięte, waga odpowiednia, dobrze się rozwija...ja nie mam zastrzeżeń :)))
0
0
Witam, czy ktoś wie dlaczego przedszkole Baśniowa Kraina zostało zamknięte???????????????
0
0
Chyba nie mieli chetnych z tego co wiem i nie oplacalo sie. Szczerze mowiac, to wlascicielka nie miala chyba pomyslu, jak mialo by to wygladac. Wiele czasu na bajkiw TV, niewiele wyjsc, malo zajec plastycznych itp. Teraz gdy cora jest w Stokrotce codzien przychodzi umorusana, palce w farbkach, w kleju, brud za paznokciami, czyli same pozytywy ;) Podspiewuje tez nowe piosenki.. Jest wesola, wiadomo, ze sie nie nudzi i ma ciekawe zajecia.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
0
0